
Obchodzony 19 listopada Międzynarodowy Dzień Zapobiegania Przemocy wobec Dzieci to moment refleksji nad tym, jak najmłodsi są chronieni przez krzywdzeniem. Zjawisko to jest wciąż problemem powszechnym i bardzo poważnym. Walka z przemocą wobec dzieci powinna być odpowiedzialnością całego społeczeństwa. Równie ważna jest tu świadomość rodziców czy profesjonalistów na temat przeciwdziałania krzywdzeniu, jak i umiejętność reagowania świadków przemocy.
Większość rodziców, którzy używają przemocy w wychowywaniu dzieci, takiego samego traktowania doznała w dzieciństwie. Klapsy, popychanie, czy przysłowiowe „lanie” to metody, które wydają im się naturalne i nieszkodliwe. Poprzednie pokolenia przecież nie mogły się mylić. Kampania „Zła tradycja” zwraca uwagę rodziców na to, że dawne środki wychowawcze (jak bicie czy krzyk) szkodzą dzieciom i muszą ulec zmianie. Kampania ma w zdecydowany sposób przekazać im informację, że świat się zmienił. Bicie dzieci jest nielegalne, ponieważ dziecko musi być traktowane jak każdy obywatel i jego prawo do ochrony przed przemocą musi być respektowane. Wielu rodziców zdaje sobie sprawę ze szkodliwości fizycznego karcenia, jednak nie wiedzą, czym je zastąpić.
– Musimy przekonać rodziców, że standardy karcenia dzieci, które sami poznali w dzieciństwie, dziś są nieaktualne. Pokazujemy im alternatywy dla bicia, klapsów i krzyku, czyli pozytywne metody wyznaczania dzieciom granic z szacunkiem i miłością – mówi dr Monika Sajkowska, dyrektor Fundacji Dzieci Niczyje. Jednocześnie apelujemy do profesjonalistów, którzy zauważają, że dziecko doznaje krzywdzenia. Reagowanie na takie sytuacje, odpowiednia interwencja mogą zmienić los dziecka i jego rodziny i przerwać swoiste „błędne koło przemocy” – dodaje dr Sajkowska.
Na stronie www.złatradycja.fdn.pl znajdują się informacje na temat rekomendowanych sposobów reagowania na przemoc wobec dzieci.
Opracowano na podstawie materiałów prasowych przesłanych przez organizatora.