Z początkiem września ruszyła druga edycja konkursu. Rywalizujące szkoły ubiegały się o granty na przebudowę sklepików i zapewnienie dzieciom zdrowego, pełnowartościowego jedzenia. W ciągu kilku tygodni szkoły musiały nadesłać prace zawierające pomysły jak zachęcić uczniów do zdrowego stylu życia i co zrobić, by zza szkolnej lady sprzedawane były wartościowe produkty zamiast królujących wcześniej kalorycznych słodkich i słonych przekąsek oraz gazowanych napojów. Fundacja BOŚ oceniła wszystkie nadesłane materiały, a najlepszym przyznała dotacje. W pierwszej edycji konkursu przebudowano 34 sklepiki. W tym roku liczba nagrodzonych zwiększyła się. Jednak przed 40 zwycięskimi szkołami jeszcze dużo pracy – przede wszystkim fizyczna przemiana sklepików. Więcej informacji o nagrodzonych i samym konkursie na stronie Fundacji:
www.aktywniepozdrowie.pl w zakładce: „Sklepik – Reaktywacja (konkurs grantowy)
Polskie dzieci coraz grubsze
Polskim dzieciom grozi epidemia otyłości. Maluchy jedzą chipsy, batoniki, słone przekąski, zupki instant, ich dieta zawiera zbyt mało warzyw, owoców, ziół. W sklepikach brakuje zdrowych produktów, a jadłospisów w stołówkach szkolnych nie układają dietetycy. Tempo przyrostu polskich dzieci z nadwagą i otyłością jest dziesięciokrotnie większe niż w Stanach Zjednoczonych .
Przygotowany przez Fundację BOŚ Konkurs ma za zadanie zwrócić uwagę na konieczność edukacji prozdrowotnej wśród najmłodszych. Problem ten dostrzega także ponad 60 proc. badanych przez SWPS uczniów wyrażając nawet zdanie, że szkoły powinny mocniej zaangażować się w promocję zdrowego stylu życia.
Jak wygląda przebudowany wzorowy sklepik?
Nie ma w nim miejsca dla fast-foodów, zupek instant, słonych przekąsek: chipsów, popcornu, paluszków, napojów owocowych z dodatkiem cukru i sztucznych barwników, napojów energetyzujących, słodkich przekąsek węglowodanowo-tłuszczowych: batoników, wafelków z masą itd. Na półkach można za to znaleźć kanapki z ciemnego, pełnoziarnistego pieczywa, jogurty z musli, soki owocowe i warzywne 100%, musy owocowe, świeże lub suszone owoce, migdały, nasiona (np. pestki z dyni), ciasteczka zbożowe.
Warto pamiętać, że każdy dyrektor szkoły ma narzędzia do tego, by zmienić sytuację dotyczącą żywienia dzieci w szkole. Musi tylko dostrzec problem i zaangażować społeczność szkolną do działania. Dlatego Fundacja BOŚ stara się dotrzeć z konkursem wszędzie tam, gdzie uczą się polskie dzieci.
Zobacz reportaż z przebudowy sklepiku w szkole podstawowej w Białowieży (pierwsza edycja konkursu):
