Jak pomóc przedszkolakowi w integracji i współpracy

O tym jak ważna jest współpraca i działanie w grupie już od najmłodszych lat, nikogo nie trzeba przekonywać. Ta umiejętność, nabyta w przedszkolu, przyda się później w szkole, na studiach i wreszcie w pracy. Pozwoli odnieść sukces, działać efektywniej i unikać konfliktów. Brzmi poważnie, jak na przedszkolaka? Okazuje się, że to bardzo ważne, by już kilkuletnie dzieci uczyły się współpracować! Jak mówią nam specjaliści – wprowadzenie dziecka do grupy rówieśniczej nie jest proste, ale są na to sposoby.

Zanim dziecko pójdzie do przedszkola o współpracy, pomaganiu i współdziałaniu uczy się przede wszystkim od rodziców i rodzeństwa, a także podczas zabaw z innymi dziećmi w piaskownicy czy huśtawce lub podczas wizyty u znajomych.  Pomocne mogą okazać się także bajki, które przekazują dobre wzorce (np. bajka „Strażnicy miasta” emitowana przez POLSAT JimJam). Dziecko oglądając tego typu serie animowane, przyswaja sobie pewne zasady mimochodem, w sposób niewymuszony.

A co dzieje się, gdy już ta przełomowa chwila, jaką jest pierwszy dzień w przedszkolu, nadejdzie? „Integracja dziecka w grupie przedszkolnej lub żłobkowej to poważne wyzwanie zarówno dla opiekunów w placówce, jak i dla rodziców. Wprowadzenie dziecka w grupę bywa trudne i długotrwałe. Należy pamiętać, że jest to proces, na który potrzeba nie kilku dni, ale najczęściej kilku tygodni.” – mówi Kinga Kuźma Gołdanowska, właściciel autorskich przedszkoli dwujęzycznych OUR PRESCHOOL oraz współpracownik naukowy WSP TWP w Warszawie.

Czy jest jeden uniwersalny sposób na to, by dziecko szybko i bezstresowo zintegrowało się z resztą grupy w przedszkolu i podjęło współpracę z innymi dziećmi? Okazuje się, że nie jest to takie proste: „Nie ma jednej recepty na integrację małego dziecka z grupą rówieśniczą. Wiele zależy od samego malucha, jego osobowości, jego wcześniejszych doświadczeń z pozostawaniem z osobami innymi niż rodzice, od jego temperamentu, wrodzonej ekstrawersji lub introwersji. Wprowadzenie dziecka w grupę wymaga metody małych kroków i stopniowania wyzwań. Pozwólmy dziecku poznawać miejsce i nowe osoby w towarzystwie rodzica przez kilka dni. Pozwólmy, by wizyta w przedszkolu nie była zbyt długa. Lepiej mieć poczucie niedosytu zabawy niż nadmiaru i zmęczenia.” – podkreśla Kinga Kuźma Gołdanowska.

To tyle, jeżeli chodzi o wstęp. A co dzieje się tak naprawdę, gdy za dzieckiem zamkną się przedszkolne drzwi? Jak można pomóc kilkulatkowi spokojnie przejść przez trudny moment adaptacji i integracji?

Poniżej odnajdziecie kilka porad:

1. Niektórym dzieciom pomaga przedmiot przyniesiony z domu: zabawka, poduszka, kredki, etc.

2. Nauczyciele muszą się wykazać ogromną cierpliwością i delikatnością. Powinni pozwolić dziecku być obserwatorem grupy, nie namawiać na siłę do zabawy grupowej.

3. Początkowo dziecko zwykle wybiera sobie jedna osobę, którą obdarza zaufaniem. Nawet, jeśli jest to pani z innej grupy, albo pracownik gospodarczy – pozwólmy na to. Niech dziecko chodzi z tą osobą za rękę, rozmawia tylko z nią. W miarę nabierania śmiałości i przyzwyczajania się do miejsca, dziecko stopniowo nawiąże inne kontakty.

4. Gdy wprowadzamy dziecko w nową grupę musimy zaakceptować jego uczucia. Nie jest to tożsame z zabraniem dziecka z placówki „bo płacze” i z cofnięciem swojej decyzji o wysłaniu pociechy do przedszkola. Jeśli rodzice ufają opiekunkom i danemu miejscu, nie powinni poddawać się objawom wymuszania.

5. Dziecko ma prawo do złości, zdenerwowania, płaczu – broni się przed zmianą, bo zmiana na chwilę pozbawia je poczucia bezpieczeństwa. Trzeba wtedy nazwać uczucia malucha, bo samo dziecko często tego nie potrafi. Powiedzmy: widzę, że jesteś zły; widzę, że chcesz iść do domu; jest ci przykro, bo tęsknisz. Powtórzenie tego (często kilkakrotne) i przytulenie pozwalają emocjom opaść i dopiero wtedy zaczyna się dialog. Warto też zapewniać dziecko, że np. rodzic przyjdzie po nie po podwieczorku, to podnosi poczucie bezpieczeństwa dziecka. Pomaga też opowiadanie dziecku, co będzie się działo w ciągu dnia w przedszkolu, co zmniejszy jego niepokój.

6. Można użyć metod behawioralnych. Dobrze, jeśli opiekunka w przedszkolu powie: pokaż mi swoją złość, swój smutek, gniew, narysuj je. Jeśli są takie straszne, podrzyj je i wyrzuć. To z pewnością pomoże! Dziecko znajdzie wtedy w nauczycielu osobę, która w pełni je rozumie.

7. W grupie przedszkolnej warto znaleźć dziecko, które od razu zaakceptuje nowego przedszkolaka. Oczywiście we wsparciu tej integracji potrzebna jest pomoc i obserwacja nauczyciela.

8. Dużo zalet, jeżeli chodzi o współpracę i socjalizację mają grupy wielowiekowe. Pozwalają one wykorzystać różnice wiekowe dla kształtowania empatii i troski pomiędzy dziećmi (tak właśnie dzieje się w rodzinach wychowujących rodzeństwo). Odmienny wiek i odmienne doświadczenia służą wymianie informacji. Młodsi szybciej uczą się świata i nabywają wiedzy. Starsi uczą się empatii i troski,a ucząc młodszych sami powtarzają i utrwalają swoją wiedzę.

Zdaniem psychologa dziecięcego Katarzyny Scheibe:

„Dla większości rodziców moment pójścia dziecka do przedszkola jest czasem trudnym, do którego starają się swoją pociechę jak najlepiej przygotować. Ważne, żeby nie denerwowali się nadmiernie, gdyż dzieci bardzo łatwo odczytują i przejmują emocje dorosłych. Gdy dziecko zaobserwuje niepokój rodzica myśli, że czeka je coś złego, co negatywnie ustosunkowuje je do pierwszych chwil w nowym miejscu. Stąd warto zadbać o opanowanie i pewność siebie, dzieci łatwo wyczuwają wahanie. Warto też pamiętać, że nie jesteśmy w stanie przewidzieć jak dziecko zareaguje, gdy przyjdzie mu zostać w placówce bez rodziców – nie oznacza to, że dzieje się mu jakaś krzywda. To reakcja na zmianę, do której maluch niebawem się dostosuje. W tych trudnych chwilach pomocna jest świadomość, że przychodzi taki czas, gdy jako rodzice nie jesteśmy w stanie zapewnić dziecku tak cennych dla niego doświadczeń w kontakcie z rówieśnikami: możliwość zawierania przyjaźni, bogate spektrum zabaw, nauka reguł w grupie czy dydaktyczne przygotowanie do dalszych etapów edukacji.  Umożliwienie dziecku uczęszczania do przedszkola to inwestycja w jego rozwój i wzbogacanie jego świata”.

Jak widać wejście kilkulatka w nową grupę nie jest proste. Dotyczy to z resztą wszystkich grup wiekowych. Gimnazjaliści często stresują się, gdy nadchodzi moment przejścia do liceum. Dorośli zwykle nie lubią zmieniać pracy, bo wiąże się to z koniecznością zintegrowania się z obcymi dotąd ludźmi i wejścia w całkiem nową, zgrana już grupę. Na szczęście, jak widać, jest wiele sposobów, by dla naszego dziecka przyjście do przedszkola stało się wspaniałą przygodą, a współpraca z innymi dziećmi przyniosła wiele pozytywnych efektów. Wystarczy trochę czasu, cierpliwości, zrozumienia, porad fachowców
i odpowiednich programów!

Zachęcamy do zapoznania się z serialem animowanym, pokazującym korzyści wynikające ze współpracy w grupie! „Strażnicy miasta” od poniedziałku do piątku o godzinie 09.00, 12.50 i 18.05 oraz w weekendy o godzinie 09.00, 12.50 i 21.25 na kanale POLSAT JimJam

Kinga Kuźma Gołdanowska – właściciel autorskich przedszkoli dwujęzycznych OUR PRESCHOOL, współpracownik naukowy WSP TWP w Warszawie, www.ourpreschool.pl

Katarzyna Scheibe – psycholog i psychoterapeuta dzieci, młodzieży, dorosłych i całych rodzin współpracujący z Poradnią Primopsyche oraz Klubikiem „Mały Domek”, gdzie sprawuje opiekę psychologiczną nad dziećmi i udziela konsultacji rodzicom.