Depresja dzieci i młodzieży

Przez wiele lat sądzono, że depresja to zaburzenie dotykające tylko osoby dorosłe. Od pewnego czasu wiadomo, że na depresję mogą cierpieć już bardzo małe dzieci i zjawisko to staje się coraz powszechniejsze. Według obecnego stanu wiedzy, na depresję cierpi 2,8% dzieci poniżej 13 roku życia (w tym 1% przedszkolaków). a między 13. a 18. rokiem życia aż 5,6% nastolatków.

Objawy depresji młodzieżowej są niecharakterystyczne i często współwystępują z innymi zaburzeniami, takimi jak zaburzenia lękowe, odżywiania, zachowania, a także w związku z zażywaniem substancji psychoaktywnych.

Depresja dzieci i młodzieży nieczęsto przyjmuje postać smutku i apatii, co jest charakterystyczne w przebiegu depresji u dorosłych. Jeśli pojawiają się takie symptomy, to raczej u starszych adolescentów. Depresja młodzieżowa to wołanie o pomoc, o bycie zauważonym, dlatego ma nietypowy przebieg. Częściej objawia się pod postacią buntu: arogancja i drażliwość, impulsywność w kontaktach w domu, w szkole, wszędzie. Łamanie zasad i norm, które do tej pory rozumiane i respektowane, nagle nie mają żadnego znaczenia: nadużywanie alkoholu, środków psychoaktywnych, ryzykowne zachowania seksualne, samookaleczanie… te zachowania są sposobem na zwrócenie na siebie uwagi otoczenia: „Zobaczcie, jestem!”. Wraz z chorobą pojawiają się kłopoty w szkole, bo następuje pogorszenie zdolności intelektualnych i poznawczych. Obniżone oceny, absencja, wagary. Pojawia się poczucie znudzenia, niechęć do podejmowania dotychczas lubianych zajęć, ograniczanie zainteresowań i kontaktów z rówieśnikami. Brak odczuwania radości z tego, co do tej pory sprawiało dziecku dużo radości: sportu, ulubionych seriali, spotkań towarzyskich, wszystkiego, co było ważne. Następuje również zmiana aktywności psychoruchowej – dziecko jest nadmiernie spokojne, zamknięte lub odwrotnie – nadmiernie pobudzone.

W przebiegu choroby ważnymi sygnałami są również zmiana apetytu, problemy ze snem (raczej nadmierna senność i kłopoty z porannym wstawaniem niż brak snu), mogą również pojawiać się dolegliwości fizyczne, niemające podłoża w chorobach somatycznych (bóle brzucha, głowy, żołądka, serca). W rozmowach i zainteresowaniach dziecka pojawia się często temat śmierci, również własnej. Niezależnie od objawów, depresja zawsze jest wołaniem o pomoc i wiąże się z odczuwaną przez dziecko pustką i bólem egzystencjalnym.

Nieleczona depresja może się skończyć śmiercią. Ponieważ dzieci na ogół nie rozumieją, co się z nimi dzieje, nie są w stanie adekwatnie nazywać swoich stanów emocjonalnych, ogromnie ważne jest zaangażowanie i uważność rodziców, opiekunów, nauczycieli. Ważne jest okazanie zainteresowania, zrozumienia, empatycznego wsparcia i bliskości. Ale też ważne jest, aby dawać dziecku przestrzeń na podejmowanie wyborów i popełnianie błędów, bez nadmiernej presji i krytyki. Dziecko ma prawo do własnego zdania, a rodzic, dorosły, powinien go wysłuchać i zrozumieć je.

Jednakże depresja jest chorobą i powinna być leczona pod opieką lekarza psychiatry a także powinna podjęta zostać psychoterapia. To ważny i niezbędny krok nie tylko z uwagi na bieżący stan dziecka, ale również na przyszłość, ponieważ depresja, która pojawia się w wieku nastoletnim, ma tendencję do powracania w życiu dorosłym. Dbając o rozwój dzieci, myśląc o ich przyszłości i chcąc dla nich najlepszego życia, obok takich aspektów jak wykształcenie, dobra materialne, najlepsze studia, zdrowie i rozwój, nie zapominajmy o ich zdrowiu psychicznym.

Magdalena Ostapiuk – psycholog, psychoterapeuta Ośrodek CENTRUM
Ekspert portalu ZnanyLekarz.pl

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

20 + 10 =