Mały wielki twórca – znaczenie twórczej zabawy

Dobra zabawa to zabawa twórcza
Aby dziecko chętnie i na dłużej angażowało się w wykonywanie różnych działań, jego zabawa musi mieć charakter twórczy. A twórcza zabawa wymaga odpowiednich warunków – i tu wielkie pole do popisu dla rodziców. Prawdziwie dobra zabawa pobudza inwencję dziecka, zachęca je do samodzielnego rozwiązywania problemów, poszukiwania różnych narzędzi dla osiągnięcia celu, także do nawiązywania bliskiego kontaktu z innymi osobami – rówieśnikami i dorosłymi. Rodzice czy starsze rodzeństwo, uczestnicząc w zabawie, dają dziecku poczucie bezpieczeństwa. Utwierdzają je w przekonaniu, że jest dla nich kimś ważnym.

Razem z dzieckiem
Bycie razem z dzieckiem daje rodzicom możliwość uczestniczenia we wszystkich etapach jego rozwoju, lepszego poznania jego mocnych stron, ale też odkrycia stron słabszych, wymagających większego wsparcia. Dzięki temu dziecko może się lepiej rozwijać, lepiej wykorzystywać wszystkie swoje zasoby. Rodzice, zabiegani i pochłonięci troskami codzienności, często nie zauważają tego ważnego etapu rozwoju tożsamości dziecka, gdy po raz pierwszy powie ono JA. „Właściwie dzień ten należałoby uczcić co najmniej tortem z owocami!” – pisze Irena Obuchowska w swojej książce „Kochać i rozumieć”. Dziecko „wzmacniane” po dokonaniu takiego odkrycia (niekoniecznie tortem), będzie czuło się kochane i akceptowane.

Siła wyobraźni
Cennym czynnikiem budowania tożsamości dziecka już we wczesnym etapie rozwoju są zabawy wyobrażeniowe, zabawy w „na niby”, nazywane „tematycznymi” czy „zabawami w role”. Często wiążą się one z przebieraniem, a niekiedy radykalnymi zmianami otoczenia – miejsce pod stołem w kuchni staje się tajemniczą jaskinią na obcej planecie. Samodzielna aktywność i pomysłowość dziecka, dyskretnie i delikatnie inspirowane pomysłami rodziców, dziadków czy rodzeństwa sprawiają, że zdobywa ono ważne dla siebie nowe doświadczenia. Bo przecież każde nowe „dzieło” stworzone przez dziecko, samo w sobie jest wyrazem jego emocji, zaspokaja często nie do końca uświadamiane potrzeby.

Dziecko zawsze – nawet w bardzo bogatym w różne przedmioty otoczeniu – tworzy, korzystając ze zdobytego wcześniej doświadczenia, i zawsze też towarzyszą temu silne przeżycia. Nie potrzebuje zbyt wielu, a czasem wcale, podpowiedzi z zewnątrz. Co więcej, im bardziej jego działania będą niestandardowe, oryginalne, czyli po prostu twórcze – tym więcej w efekcie zdobędzie nowych doświadczeń. Tym bardziej też będzie odczuwało radość i satysfakcję, choć zawsze radość jego rodziców, ich komentarz, mina czy gest będą dla niego ważną nagrodą.

Takie prawdziwie twórcze zabawy – szczególnie razem z innymi dziećmi – zmniejszają ryzyko ośmieszenia czy niepowodzenia w konfrontacji ze wzorem, zwiększają też siłę motywacji do dalszych nowych i oryginalnych działań.
 
Niezbędne szaleństwa
W efekcie nieskrępowanej możliwości twórczej zabawy rośnie u dziecka poczucie własnej wartości. Może ono odważniej wkraczać w świat i podejmować kolejne wyzwania. Zatem wspomagając czasami szalone, a czasami tylko „oryginalne” pomysły dziecka, dajemy mu okazję do samodzielnego wchodzenia w świat znaczeń i symboli tworzących naszą kulturę, a także – być może – tworzenia jej nowych elementów. Może i w naszym dziecku drzemie duch artysty, naukowca, inżyniera – twórcy w jakiejś „dorosłej” dziedzinie?

Terasa Walaszek – pedagog

playdoh_ego