Zanim przyjrzymy się temu, jakie nasze zachowania pomogą dzieciom rozumieć i kontrolować emocje, warto najpierw określić, czym emocje są i w jaki sposób przeżywają je małe dzieci. Emocje są czymś, co przeżywamy. Dotyczą konkretnej sytuacji, zwykle towarzyszą nam „tu i teraz”. Na ogół są krótkotrwałe, a jedna emocja jest dominująca. Nie mamy wpływu na to czy się pojawiają czy nie – możemy wpłynąć na to, jak na nie zareagujemy. Emocje mówią nam i naszemu otoczeniu o potrzebach – tych które są, i tych które nie są zaspokojone. Są też podstawą naszego zachowania i warunkują rozwój społeczny i intelektualny.
Nie ma dobrych czy złych emocji. One po prostu są – mogą być łatwe lub trudne w przeżywaniu. Umiejętność rozpoznawania ich i radzenia sobie z tymi trudnymi emocjami pomoże nam zapanować nad nimi, zrozumieć zachowanie nasze, a także innych ludzi.
Małe dzieci nie kontrolują przeżywanych emocji. Ich reakcje są spontaniczne, intensywne, bez refleksji – dzieci nie zastanawiają się i z reguły nie wiedzą co wypada, a co nie. Małe dzieci wyrażają swoje emocje zwykle płaczem, krzykiem oraz fizycznie (tupanie, kopanie, uderzanie rączkami). Zdolność do przeżywania złożonych emocji przychodzi wraz z rozwojem społecznym. Trzymiesięczne niemowlę odczuwa stany zadowolenia i niezadowolenia. 5 – 6 miesięczne dziecko reaguje strachem na pojawienie się nieznanych mu osób. Pod koniec okresu niemowlęctwa dziecko odczuwa już radość, miłość, złość. Między 2 a 3 rokiem życia pojawiają się takie emocje, jak: zazdrość, duma, poczucie winy, zakłopotanie. Dziecko w wieku przedszkolnym wie już, że jego emocje mają wpływ na zachowanie innych osób, a także dostrzegają emocje innych osób.
Jak więc, adekwatnie do możliwości dziecka, zareagować na intensywne emocje dziecka, by pomóc mu je zrozumieć i poznać? Gdy widzisz, że poziom emocji dziecka zaczyna przerastać jego możliwości radzenia sobie z nimi, warto pomóc mu w poradzeniu sobie z tą trudną i niezrozumiałą dla malucha sytuacją. Wyobraź sobie taką sytuację: trzylatek przed wyjściem na spacer nie radzi sobie z założeniem butów. Z każdą kolejną próbą zaczyna się coraz bardziej irytować i złościć, aż w końcu krzyczy, rzuca butami, płacze. Co możesz zrobić w tej sytuacji?
- Zaproponuj dziecku przyjemną dla niego rzecz lub aktywność – dasz mu możliwość przeżycia innej, przyjemnej emocji.
- Spróbuj zrozumieć swoje dziecko – zastanów się nad przyczyną jego zachowania i emocji. Nigdy nie mów dziecku, że nic się nie stało. Jeżeli jego emocje są intensywne, to coś musiało jej wywołać. A gdy dziecko w złości rzuca butami? Możesz powiedzieć: „Rzuciłeś butami, bo nie możesz ich założyć? Zdenerwowałeś się”.
- Jeżeli to jest możliwe, usuń przyczyny wywołujące trudne emocje dziecka – w tym przypadku – pomóż mu założyć buty.
- Bądź spokojny – jeżeli uda Ci się zachować dystans emocjonalny do sytuacji, łatwiej będzie Wam (i dziecku i Tobie) sobie z nią poradzić. Dzieci czują i widzą emocje rodziców.
- Pozwól dziecku płakać, złościć się, krzyczeć. Opowiedz mu o tym, co się z nim dzieje: „Jesteś zły i zdenerwowany, bo nie udało Ci się założyć butów, prawda?”. Mówiąc dziecku o tym co i z jakiego powodu czuje uczysz go rozpoznawania i nazywania emocji. Będzie też wiedziało, że akceptujesz to co się z nim dzieje i emocje jakie przeżywa.
- Akceptuj emocje, a nie zachowania – emocje nie są ani dobre, ani złe, ale sposób ich wyrażania może być krzywdzący dla innych. „Rozumiem, że jesteś zły, gdy nie możesz założyć butów, ale nie możesz nimi rzucać”. Pokaż dziecku w jaki sposób może rozładować swoje napięcie nie przekraczając granic.
- Gdy emocje okażą się bardzo silne i powyższe sposoby nie będą skuteczne, chwilowo odizoluj się od emocji dziecka, nie zwracaj na nie uwagi, wyjdź do innego pomieszczenia (możesz to zrobić, jeżeli jesteś pewien, że dziecko jest bezpieczne!), co kilka minut zaglądaj do niego, aż się wyciszy.
- Gdy emocje opadną przytul dziecko i porozmawiajcie o tym co się wydarzyło. Zastanówcie się co można zrobić następnym razem, żeby było łatwiej się wyciszyć.
Pamiętaj, że uczucia, emocje i reakcje dziecka informują nas przede wszystkim o jego potrzebach – tych zaspokojonych i tych niezaspokojonych. Obserwując zachowania dziecka i sposób reagowania na różne sytuacje, lepiej poznasz jego indywidualne potrzeby. Znając jego potrzeby będziesz mógł adekwatnie zareagować na pojawiające się trudności.
Joanna Dryk, pedagog Stowarzyszenie Syntonia