Muzyka relaksacyjna dla Mamy i Maluszka

Wśród utworów znajdziemy dzieła takich mistrzów jak J.S. Bach, F. Chopin, A. Vivaldi, F. Schubert czy P. Czajkowski. Część z nich to spokojne, wolne utwory, które z powodzeniem można wykorzystywać w wyciszaniu dziecka, a  także siebie. Utwory „Cannon D-dur”, „The Loneley Shepherd”, „Ave Maria” czy „Aria na strunie G” doskonale nadają się do masażu niemowlęcia, mogą być zatem wykorzystywane jako codzienny rytuał przed snem.

„Aria na strunie G” Bacha to moim zdaniem strzał w dziesiątkę. Jest to utwór bardzo melodyjny, powolny, nadaje się do kołysania niemowlęcia, co sprawia, że w naszych ramionach jeszcze szybciej się uspokaja. Dodatkowo dla mnie ten utwór ma znaczenie szczególne, bo przywołuje wspomnienia z dzieciństwa – kiedy byłam dzieckiem, wykorzystano go w utworze hip-hopowym, był to wielki hit, o którym zupełnie zapomniałam. A teraz wspomnienia wróciły.

„Serenada na smyczki”, „Concerto de Aranjuez” czy „Walc Des-dur op.64” to utwory do „zabawy”. Ich rytm sprawia, że są doskonałe do zabaw i podłogowego baraszkowania z maleństwem, a delikatny charakter nie grozi przestymulowaniem i pobudzeniem. „Relaks dla Mamy i Maluszka” to również bardzo naturalny sposób na oswajanie dziecka z muzyką klasyczną. Niestety wśród tak wielu pozytywów jest jeden minus, w tym wszystkim zupełnie zapomniano o… tacie.

Marta Baj Lieder – logopeda wczesnej interwencji, terapeuta SI, terapeuta ręki, instruktor masażu Shantala i noszenia w chuście wg szkoły ClauWi www.centrum-logop.pl