Recenzja książki „Mama i Franco”

Swoje dwa grosze dorzuca do tematu Agnieszka Andrys „Mama i Franco” i robi to w bardzo zmyślny sposób. Jej książka bowiem to nie wyłącznie suchy wywód teoretyczny, ale opowieść pełna przykładów z codziennego życia małego chłopca i jego mamy anglistki. Zapraszam do lektury, gdyż zapewniam, że wnosi ona do tematu wiele ciekawych informacji.

„Mama i Franco” składa się z kilku części. Przede wszystkim wstęp, który tłumaczy, jak i kiedy zrodził się pomysł przelania na papier doświadczeń z nauką języka obcego małego Franco. Ten wstęp to wiele wynurzeń osobistych autorki i przykłady bardzo przemawiające do czytelnika. A później to już zaledwie cztery rozdziały.

W pierwszym doświadczona mama udziela odpowiedzi na pytania rodziców, kiedy zaczynać naukę drugiego języka i czy to nie jest za wcześnie? W drugim uświadamia rodzicom czym jest motywacja i jak obalać stereotypy o tym, że się nie da, że nie można. To nie jest prosta decyzja, pisze autorka, tym bardziej, gdy rodzice nie znają języka obcego, jednak motywacja, wiara w siebie i właściwe rozplanowanie czasu to połowa sukcesu. W tej części znajdziemy również propozycje różnych metod do wykorzystania w domu, które pozwolą na szybkie przyswajanie wiedzy. I są to sposoby nie tylko do pracy z dziećmi, ale również  dla dorosłych, próbujących nauczyć się języka obcego. Autorka w swojej książce, niezwykle sugestywnie przekonuje dorosłego czytelnika do nauki słówek niezbędnych w procesie porozumiewania się w obcym języku. A więc metoda przyswajania wiedzy za pomocą skojarzeń i wyobraźni, świetna metoda „na wyjście”, która pozwala na wykorzystanie cennego czasu „marnowanego” w oczekiwaniu na autobus, w przychodni czy kolejce, znana i lubiana metoda karteczkowa i wreszcie metoda monologu, choć brzmiąca dziwnie to również przynosząca zamierzone efekty. Trzecia część książki to krótki przegląd badań naukowych, które przekonują nas o tym w jaki sposób dziecko zdobywa wiedzę, jak funkcjonuje i rozwija się jego mózg i dlaczego powinniśmy zaczynać naukę języka obcego jak najwcześniej. I wreszcie część ostatnia, która jest prawdziwą skarbnicą wiedzy językowej. Rozdział zatytułowany „Everyday life, czyli stwórz rytuały” zawiera podstawowe słownictwo i wyrażenia, które pomogą rodzicowi w komunikacji i budowaniu monologów. Jeśli jednak myślicie, że to zwykły, standardowy słowniczek wyrazów obcych to się rozczarujecie. To zamknięte w 18 grup tematycznych zestawy wyrażeń, często zabawnych, do wykorzystania w różnych sytuacjach dnia codziennego. Bo, jak przekonuje mama Franca, w nauce języka chodzi przecież o to, by nauczyć się porozumiewać.

Ta niepozorna książka to zdecydowanie lektura dla dorosłych lecz nie tylko dla mam, które chcą, by ich dziecko wzrastało przy muzyce dwóch języków. To również lektura dla dorosłych, którzy sami mają problem z nauką języka i szukają wymówek typu „jestem za stary”, „nie wchodzi mi”. To książka-motywator. W bardzo przekonujący sposób zachęca do nauki, która przecież jest pierwszym krokiem do poznawania świata. Okazuje się, że wcale nie trzeba spędzać czasu na kursach i wkuwać sztywne reguły gramatyki. Nawet wygospodarowując kilkanaście minut dziennie, można przyswajać słówka i bawić się nimi ze swoimi dzieckiem. Autorka jest co prawda filologiem angielskim, jednak przekonuje, że by oswajać swoją pociechę z językiem wcale nie jest potrzebne wyższe wykształcenie w tym kierunku. Wystarczy motywacja, samozaparcie i dobra organizacja czasu.

„Mama i Franco” to „dziecko” Wydawnictwa Poligrafia. Estetycznie wydane i wzbogacone niewielkimi ilustracjami w części słownikowej.  Mały, zgrabny format zachęca do noszenia w torebce i wyciągania w każdej wolnej chwili. Jedynym minusem jest kredowy papier, na którym wydana jest książka. Niestety, źle się czyta, gdy pada na niego światło, które odbija refleksy.

Polecam, świetna i inspirująca lektura dla dorosłych, którym na sercu leży prawidłowy i efektywny rozwój ich pociechy.
 
 
Iwona Pietrucha
 
Ocena 5
 
Tytuł: „Mama i Franco. Nauka języka obcego od urodzenia”
Autor: Agnieszka Andrys
Ilustrator: Karolina Medrzycka
Wydawnictwo Poligraf