Coaching matki z matką. Coaching rodzicielski – o tym, jak być coachem swojego dziecka

Wszyscy jesteśmy coachami

Świadomy rodzic ma tę przewagę, że potrafi wspierać dziecko w wieloraki sposób i zwykle dobrać narzędzia adekwatnie do jego potrzeb. Kiedy wymaga tego sytuacja, swoją bliskością okazuje miłość i bezpieczeństwo lub autorytetem przypomina o panujących regułach. Kiedy zaś chce zrozumieć dziecko, pobudzić do kreatywnego myślenia lub zmotywować, stara się go aktywnie słuchać i pytać, bez stawiania tez czy ocen uruchamia narzędzia coachingu rodzicielskiego. 

 
Caching rodzicielski zaczyna się zwykle od pracy nad sobą, spojrzenia na swoją komunikację z dzieckiem z boku, zrozumienia panujących zasad, a następnie dopiero opanowania zestawu umiejętności – skupienia, stawiania skutecznych pytań czy też aktywnego słuchania.
 
Rodzicielskie partnerstwo
 
Partnerstwo w coachingu rodzicielskim odgrywa ogromną rolę, nie jest jednak tożsame z partnerstwem w relacji klient – coach. Podstawę stanowi w nim szacunek i wiara w możliwości dziecka, tzn. zaufanie, że dziecko jest w stanie samo wyznaczyć swój cel, wypracować najlepsze dla siebie rozwiązanie. Rodzice uczą się, jak dać dziecku przestrzeń, by popełniało błędy i ponosiło ryzyko, ale w określonych granicach i według panujących w domu zasad. Podstawę stanowi wiara w to, że dziecko potrafi uczyć się na swoich błędach, a my potrafimy pomóc mu wyciągnąć z nich wnioski. 
 
Nie musimy mieć tego samego zdania, co dziecko, ale coaching pomaga nam na chwilę wyjść z roli wszystko-wiedzącego mentora – wysłuchać jego argumentów, zrozumieć poglądy, a w dalszej perspektywie także pomóc jemu samemu zrozumieć, co nim kieruje. Partnerstwo to także szczerość i, co nie występuje zwykle w relacji coachingowej, na co dzień okazywanie swoich emocji i umiejętność przyznania się do błędów. Dzięki temu dziecku łatwiej się przed nami otworzyć, bo wie, że w gruncie rzeczy jesteśmy podobni i tak jak jemu zdarza nam się popełniać błędy. 
 
Aktywne słuchanie i wielkie pytania 
 
Ilu znamy ludzi, o których możemy powiedzieć, że naprawdę nas słuchają? A ilu takich ludzi mogło spotkać w swoim życiu dziecko? Skoro słuchanie dorosłych tak często sprawia nam trud, to jak zrozumieć dziecko, które nie zawsze potrafi wprost przekazać to, co by chciało? Niezależnie od tego, czy jesteśmy dziećmi, czy dorosłymi, potrzebujemy czuć się szanowani i słuchani. 
 
Pewnie każdemu z rodziców zdarza się złapać na tym, że zajmuje się kilkoma rzeczami jednocześnie w momencie, kiedy dziecko opowiada o swoich ostatnich przeżyciach. Czasem też zakładamy z góry, że wiemy, o co chodzi, co chce nam dziecko przekazać miedzy słowami i zamiast prowadzić dialog pełen partnerstwa i szacunku, pozostaje jednostronna interpretacja. Z sytuacji tych dziecko wychodzi z poczuciem bycia niesłuchanym lub nawet ignorowanym.
 
Jeśli natomiast nauczymy się słuchać i aktywnie rozmawiać z dziećmi o tematach czasem nawet dla nas nudnych, ale dla nich ważnych, to w sytuacji, kiedy dziecko będzie potrzebowało wsparcia, będziemy pierwszymi osobami, do których się odezwą. 
 
Pytania coachingowe natomiast pomagają odkryć i rozwijać samoświadomość dziecka. To od nas zależy, w jaki sposób i czy dziecko odkrywa świat, czy też patrzy na niego cudzymi (także naszymi) oczami. Będąc ciekawym jego punktu widzenia, pokazujemy także, że chcemy zrozumieć reguły rządzące jego światem, a pozwalając mu określać i pracować nad swoimi celami, wzmacniamy motywację i pewność siebie. 
 
Zatem:
 
Obudź w sobie ciekawość dziecka, zacznij go słuchać, świadomie motywuj, nie przeszkadzaj ani nie  steruj, a szybko zauważysz, jak nieświadome wychowanie ustąpiło miejsca świadomej komunikacji i pięknej relacji.
 
Główne obszary zainteresowania coachingu rodzicielskiego:

Coaching matki z matką

 Autorki,
Zuzanna Sentkowska i Katarzyna Lejkam
 
Więcej informacji o budowaniu dobrych relacji w rodzinie znajdziesz na stronie Akademii Rodzinnej (www.facebook.com/coachingrodzicielski).