Relacje społeczne, poczynając od tych najwcześniejszych w życiu dziecka, są relacjami opartymi na współpracy i dialogu, wzajemnym dopasowaniu dwóch jednostek (mamy i dziecka). Jednostki te wzajemnie korzystają ze swych kompetencji, wymieniają wiedzę, doświadczenia.
Partnerstwo z małym człowiekiem
Relacja z dzieckiem wymaga wrażliwości ze strony dorosłego na zainteresowania, zdolności, umiejętności małego człowieka. Wrażliwość ta przejawia się głównie w umiejętności odbierania informacji zwrotnych od dziecka, by trafnie ocenić jakiego rodzaju wsparcie jest mu w danym momencie najbardziej potrzebne. Fundamentem takiej postawy wobec dzieci jest uznanie ich pełnej podmiotowości, dostrzeżenie w małym człowieku równorzędnego partnera, który od dorosłego różni się poziomem kompetencji w różnych obszarach funkcjonowania. Przy czym różnica ta kształtuje się raz na korzyść jednego, raz drugiego partnera interakcji i jest głównym czynnikiem stymulującym obie strony do rozwoju.
Wstęp do dorosłości
Ogromnej wartości okresu dzieciństwa należy upatrywać w tym, że ma on znaczenie dla rozwoju człowieka trwającego przez całe życie. Zdrowa osobowość zależy od prawidłowego wykształcenia wszystkich funkcji i kompetencji. Nie można zatem mówić o żadnej z faz rozwoju w sposób izolowany. Zmiany rozwojowe zachodzące na każdym z etapów życia mają znaczenie dla zmian, jakie będą zachodziły we wszystkich następnych stadiach. W toku życia człowieka występuje też zjawisko powtarzalności problemów rozwojowych. W okresie dorosłości powracają problemy, z jakimi jednostka zmagała się we wcześniejszych okresach. Osiągnięte w dzieciństwie kompetencje, jakość zrealizowania zadań rozwojowych okresu dzieciństwa, sprzyjają lub utrudniają poradzenie sobie z późniejszymi wyzwaniami.
Dziecko w nas!
Jednak dzieciństwo oprócz swojej wartości „instrumentalnej” – przygotowania do dorosłego życia – ma też wartość samo w sobie, tak jak każdy z niepowtarzalnych okresów w życiu człowieka, z jego blaskami i cieniami. Oprócz uznania wartości dzieciństwa, dostrzeżenia w dzieciach partnerów, ważne jest, by w każdym z nas – dorosłych – “trwało” dziecko. Byśmy zachowali w sobie dziecięcość z jej inteligencją praktyczną, wielostronną ciekawością wywołaną zdziwieniem wobec tego, czego nie zna, albo nie rozumie i niezaspokojone pragnienie zdobycia coraz większej wiedzy. A także spontaniczność, wrażliwość, naturalną zdolność empatii, kreatywność, fantazję. To przetrwanie dziecka w dorosłym w czasach współczesnych może być szczególnie trudne – dlatego tym bardziej warto o nie zabiegać.
dr Karolina Appelt – psycholog