Erotyczne zabawy przedszkolaków

Najbardziej intensywny okres „zabawowy” w życiu dziecka to czas przedszkola (czyli po 3. roku życia), kiedy dziecko odkrywa radość płynącą ze wspólnej aktywności z innymi dziećmi, gdzie każde dziecko, jak aktor, przybiera nową rolę, tworząc razem świat podobny do rzeczywistości ludzi dorosłych.

Podczas zabaw dzieci przedszkolnych można zaobserwować zabawy erotyczne – jednak nie jako osobny typ zabawy, ale jako jeden z elementów w zabawie, która aktualnie się toczy. Twierdzisz, że w życiu twojego dziecka tego typu zabaw nie ma? A w twoich zabawach dziecięcych? Otóż występowanie erotyki w zabawach dziecięcych to zjawisko POWSZECHNE , a różnica płci czy dekad w wychowaniu nie ma tutaj znaczenia. Jestem pewna, że po przeczytaniu tego tekstu przypomnisz sobie własne zabawy, a także odkryjesz te, które dotyczą aktualnie twojego dziecka.

Zabawy erotyczne można podzielić na kilka mniejszych grup, wewnątrz jednolitych tematycznie. Każda grupa jest inna i zawiera specyficzne zachowania dzieci.

Pierwsza z nich to zabawy naśladujące realne role dorosłych, takie które stwarzają okazję do dotykania się wzajemnie przez dzieci, do rozbierania lub ukazywania części ciała. Do tej grupy należą tak powszechne zabawy, jak ta w wizytę u lekarza, operację w szpitalu, panią pielęgniarkę, weterynarza, mamę i tatę ( ew. narzeczonych, parę) masażystkę, teatr (w tym tańce i striptiz). Pomysły brane są z obserwacji dorosłych, ich opowiadań (których dziecko „niby” nie rozumie) z bajek, z filmów oraz z własnego doświadczenia dzieci (np. po pobycie w szpitalu). Nie ma znaczenia, że większość tych zabaw nie ma kontekstu seksualnego w rzeczywistości – dla dzieci liczy się to, że dają one pretekst do kontaktu z ciałem.

Do następnej grupy zabaw erotycznych należą zabawy, gdzie zaplanowanym celem jest osiągnięcie przyjemności i zaspokojenie ciekawości. Odbywają się one zarówno w grupach jedno-, jak i obupłciowych (choć dziewczynki znacznie częściej mają doświadczenia homoseksualne, bo w swoim towarzystwie czują się pewniej i są mniej pilnowane niż przy zabawach z chłopcami), a polegają na wzajemnym dotyku. Często najstarsze dziecko biorące udział w zabawie pełni rolę przywódcy, który określa zasady, np. kto kogo jak dotyka (może dojść też, aczkolwiek rzadko, do zbiorowej masturbacji). Zabawa ta jest skrzętnie ukrywana przed dorosłymi.

Obserwuje się też taką zabawę wykonywaną w parze, a zachowanie demonstruje łączącą dzieci więź. Pary przedszkolnych „narzeczonych” są sprawą dość powszechną, a ich przytulanie, dziecięce pocałunki i chęć przebywania ze sobą nie dziwią i są raczej akceptowane.

Kolejna grupa zabaw erotycznych to te, które odtwarzają większy fragment życia dorosłego, luźno związany z seksualnością, ale na nią skierowany. Może niektórych z was zaskoczy fakt, że do takich zabaw zalicza się „bycie mamą”, czyli chodzenie z poduszką pod bluzką „w ciąży”, spacery z wózkiem czy kąpanie lalki-niemowlęcia. Dzieci często z góry nie tylko rozdają sobie role w zabawie, ale też ustalają ścisły scenariusz zabawy, pilnując siebie wzajemnie przed odstępstwami.

Zabawy erotyczna nie omijają też dzieci wychowywanych w izolacji od rówieśników. Bawią się one samotnie w zależności od własnej fantazji i możliwości otoczenia. Zabawa erotyczna rozgrywa się między lalkami, z lalkami „zaczarowanymi” w żywe dzieci czy poprzez rysunki nagich ludzi i odgrywanie ról przed lustrem.

Często dzieci odgrywające współżycie, taniec erotyczny czy pracę prostytutki nie są w pełni świadome znaczenia wykonywanych czynności, ale przyjemność sprawia im powtarzanie czegoś, co jest zarezerwowane tylko dla dorosłych i ma smak owocu zakazanego.

Część z opisanych zabaw rodzice traktują jako „normalne” i nawet nie podejrzewają ich seksualnego podtekstu. Te, których podtekst seksualny jest bardzo namacalny, budzą u rodziców lęk prze opinią społeczną (bo przecież w zabawie uczestniczą zazwyczaj też inne dzieci, które mogą przekazać swoim rodzicom, co też razem z ich dzieckiem „wyczyniali”) i posiadaniem „zepsutego” moralnie dziecka. Ich reakcja w sytuacji „przyłapania” dziecka często związana jest z karaniem dziecka lub (w drugą stronę) wyśmiewania całej sytuacji. Oba sposoby nie sprzyjają harmonijnemu rozwojowi, ponieważ dziecko kojarzy strefę seksualną z lękiem (co dla osoby dorosłej w przyszłości może mieć szereg poważnych skutków).

Jak zatem reagować, kiedy twoja 6-letnia córka odstawiła właśnie przed całą rodziną zgromadzoną na twoich imieninach striptiz? Najbardziej optymalną reakcja wydaje się przyjęcie, że taka zabawa jest po prostu związana z rozwojem dziecka. Jednak ze względu na niestosowność sytuacji w szerszym kontekście, powinniśmy wygasić ten dany typ zachowania, zastępując go innym, czyli np. dać córce lalkę, której trzeba zmieniać pieluchy itp.
Dobrze też porozmawiać z dzieckiem na temat sceny, którą odegrało (o tym, jak rozmawiać z dziećmi o seksie pisałam już w jednym z poprzednich artykułów).  Bez zbędnych emocji, na spokojnie, z miłością.

Martyna Miziniak-Kużaj – psycholog, terapeuta systemowy, doradca seksuologiczny, trener kompetencji społecznych. Pracuje w  Centrum Słowo Psychologia z Duszą w Poznaniu. Prywatnie żona i mama.