Jedną z pomocy do jej stymulacji może być „Zestaw do Nauki Czytania z wykorzystaniem metody Domana dla małych dzieci” autorstwa Marii Trojanowicz-Kasprzak. Rozwińmy nazwę. Małe dzieci, czyli w wieku od 1 do 5-6 lat. Glenn Doman – to amerykański fizjoterapeuta, który jako pierwszy dowiódł, iż można nauczyć czytać już maleńkie dzieci, a swoje wnioski i doświadczenia opisał wraz z żoną w książce pt. „Jak nauczyć małe dziecko czytać?”. Metoda Domana, inaczej zwana czytaniem globalnym, zakłada, że dziecko w całości zapamiętuje znak graficzny, jakim jest wyraz. Po pewnym czasie kojarzy obraz z dźwiękiem i zaczyna czytać samo, bez literowania.
Nauka polega na tym, by pokazywać dziecku plansze ze słowami (w pierwszym etapie mogą to być wyrazy połączone z obrazkami) i wyraźnie czytać. Od trzyliterowych słów przechodzi się do dłuższych, następnie do form dwuwyrazowych, trzy-, aż do pełnych zdań. I właśnie takie gotowe plansze z pojedynczymi słowami, które można samemu układać w dowolne konfiguracje, wydało Wydawnictwo Pentliczek. Ich autorka, bazując na własnym wieloletnim doświadczeniu pracy z dziećmi w wieku przedszkolnym, zmodyfikowała je i dostosowała do specyfiki języka polskiego. Podstawowa różnica jest taka, że wyrazy pisane są czarną czcionką, a Doman zalecał czerwoną. Polscy okuliści jednak orzekli, że przy czarnym kolorze jest większy kontrast. Ma też to swoje uzasadnienie w fakcie, że przecież w książkach czy czasopismach spotykamy właśnie czarną czcionkę, a nie czerwoną. Drugą różnicą jest wielkość liter – Doman zalecał o wiele większe. Fakt, że plansze, które on stosował, są trudne w przechowywaniu i obsłudze. O wiele łatwiej i sprawniej można operować niewielkimi planszami, które Wydawnictwo Pentliczek umieściło w kartonowym pudełku o wymiarach 19×26 cm, z tym że plansze są różnych wielkości. Rzeczowniki są dodatkowo zobrazowane ilustracją lub zdjęciem, by w początkowym etapie nauki ułatwić dziecku kojarzenie dźwięku z obrazem.
Maria Trojanowicz-Kasprzak zachęca też do większej spontaniczności w nauce i uważniejszego słuchania potrzeb dziecka, niż zaleca to Glenn Doman. Najważniejsze jest, by nauka czytania globalnego kojarzyła się z zabawą i przyjemnością, a nie przymusem i dyscypliną. Plansze można wykorzystywać na wiele sposobów, tworząc do nich zabawy. Można je znaleźć na blogu (www.czytanieglobalne.edu.pl) prowadzonym przez autorkę, gdzie m.in. swoimi pomysłami dzielą się mamy dzieci w różnym wieku. Doman zalecał także, by pod żadnym pozorem nie kontrolować postępów w nauce, by nie sprawdzać zdobytych umiejętności, zaś pani Trojanowicz-Kasprzak mówi na to „czemu nie?”. Jeśli dziecko samo chce się podzielić swoją wiedzą, pozwólmy mu na to, bo ono przecież aż pęka z dumy.
Podoba mi się ten Zestaw z kilku względów. Przede wszystkim jest poręczny i praktyczny, z powodzeniem można go zabrać (lub nawet jego część) w podróż. Obrazki sprawiają, że dzieci chętniej się uczą, mają z tego więcej radości. Można tworzyć wiele konfiguracji wyrazowych (w skład zestawu, oprócz rzeczowników, wchodzą także przymiotniki, czasowniki, zaimki i przyimki) i na wiele sposób bawić się samym językiem. Karty są starannie wykonane, z grubszego papieru, mają zaokrąglone, bezpieczne krawędzie. Wiele zależy od nas, opiekunów, czy wykorzystamy możliwości mózgu naszego dziecka i możliwości Zestawu do Nauki Czytania. Dajmy się porwać tej zabawie we wspólne odkrywanie świata zawartego w języku!
Agata Hołubowska
Ocena: 5
Zestaw do Nauki Czytania dla Małych Dzieci Maria Trojanowicz-Kasprzak Wyd. Pentliczek Wiek: 1+