Dlaczego warto czytać? – pierwsza część poradnika czytania dzieciom

Z naszym poradnikiem dowiecie się, jakie czytanie rozwija. Bo nie chodzi przecież tylko o czytanie „na dobranoc”, by maluch ukołysany głosem mamy czy taty, szybciej usnął. Ważny jest też dobór odpowiedniej lektury do wieku i etapu rozwoju dziecka. Do jego dylematów i problemów. Do nastroju i poziomu intelektualnego. Tworząc ten kilkuczęściowy poradnik, chcemy pomóc wam wybrać najlepszą metodę zarażenia waszych dzieci miłością do literatury.

Część 1: Dlaczego warto czytać?

Niewątpliwie warto czytać dzieciom już od najmłodszych lat. A nawet wcześniej. Badania dowiodły bowiem, że czytanie dziecku, gdy jest jeszcze w brzuchu mamy, pozwala oswoić mu się z głosem rodzica, a monotonna intonacja i regularny rytm głosu wpływa na malucha uspokajająco.
W kolejnych latach życia czytanie wspomaga rozwój małego i coraz większego człowieka. Choć definicji „czytelnictwa” jest bardzo wiele, ich wspólnym mianownikiem jest to, że czytanie książek nie oznacza jedynie prostego zapoznawania się w ich treścią. To proces wpływający na rozwój człowieka w każdym jego zakresie – od społecznego, przez intelektualny i psychiczny, po językowy i emocjonalny. Czytelnictwo, czyli najprościej rzecz ujmując, trwały kontakt człowieka z książką, uznawane jest przecież ze miernik kultury danej społeczności.
Społeczna funkcja lektury
Czytanie to rodzaj komunikacji, która opiera się na treści przekazywanej przez słowo. Jak zauważa M. Skwarnicki w pracy „Czytelnictwo – metody jego badania”: „Czytelnictwo jest procesem społecznym, polegającym na zaspokojeniu kulturalnych, naukowych i rozrywkowych potrzeb ludzi poprzez przyswajanie sobie przekazanego w piśmie dorobku myśli i ducha ludzkiego”.
W świat literatury wprowadzają dzieci osoby starsze – najczęściej rodzice, dziadkowie albo rodzeństwo. I nie zagłębiając się na razie w tematykę tego, co czytamy, trzeba dostrzec wartość samego faktu spotkania z książką. Pomiędzy czytającym a słuchaczem wytwarza się interakcja. Sytuacja zostaje specjalnie zaaranżowana, powstaje pewien klimat i tworzy się intymna więź. Dla dziecka to ważne, jeżeli stworzymy taki rytuał czytania np. każdego popołudnia lub wieczoru, będzie to dla niego oparciem, stałym zdarzeniem, które z pewnością, niezależnie od okoliczności zawsze się odbędzie. To podbudowuje poczucie bezpieczeństwa.
Owa inicjacja literacka – używając języka Joanny Papuzińskiej – jest początkiem rozwoju społecznego dziecka. Z biegiem lat, wraz z rozwojem czytelnictwa, powstają coraz szersze kręgi więzi społecznych – czytelnik staje się uczestnikiem lekcji, podczas których wszystkie dzieci słuchają tego samego fragmentu tekstu, bądź wspólnie pracują z wykorzystaniem tekstu literackiego. Istotną rolę w sferze społecznej spełnia sytuacja, gdy potrafiące już czytać dziecko staje się pośrednikiem dla innych, np. gdy czyta na głos tekst całej klasie, gdy może przeczytać artykuł w gazecie dziadkowi, albo samo staje się pośrednikiem literackim dla młodszego rodzeństwa. Jest to akt dodający młodemu czytelnikowi pewności siebie i chęci dalszego rozwijania swoich umiejętności.
Moim zdaniem, kontakt z osobą dorosłą podczas czytania oraz zapoczątkowany nim dalszy rozwój społeczny to najistotniejsze zalety rozwijania zamiłowania do książek wśród dzieci. Możemy jednak wymienić także wiele innych.
Wrota do wiedzy
To najbardziej oczywisty pozytywny wpływ literatury – słowo pisane (dziś już nie tylko książki, ale i internet) jest niewyczerpanym źródłem wiedzy o świecie. Czytanie niewątpliwie wspiera więc rozwój intelektualny i poznawczy dziecka. Dziecko samodzielnie czytające bądź słuchające opowieści może – z bezpiecznego domowego zacisza – poznawać świat, wędrować po odległych kontynentach, zapoznawać się ze zwyczajami ludzi różnych kultur, czy działaniem cudów nowoczesnej techniki. Czytanie nie tylko rozbudza więc jego wyobraźnię, ale również rozwija wiedzę i wyobrażenie o świecie oraz innych ludziach.

Książki – świat pełen emocji
Kontakt z literaturą pobudza też dziecięcą wyobraźnię oraz wrażliwość. Książki mogą wpływać na kształtowanie się charakteru i aktywnej postawy wobec rzeczywistości. Co za tym idzie, lektura wpływa na rozwój emocjonalny najmłodszych czytelników. Czytając dziecku książki, można nauczyć je rozpoznawać poszczególne uczucia – panować nad niektórymi emocjami, a inne uwolnić. Bohaterowie interesujących książek dla dzieci stają się ich idolami, wzorami do naśladowania. Nie trudno więc przekonać młodych czytelników do czerpania z nich wzorców czy wcielania się w rolę bohatera, uosabiania z nim, a więc też identyfikowania swoich odczuć z jego. Wystarczy tylko naprowadzić młodych czytelników na odpowiednią ścieżkę. Ponadto jedną z najważniejszych cech odbioru literatury jest reagowanie dziecka na tekst literacki w sposób spontaniczny, przepełniony emocjami. Spokojny wieczór z książką u mamy na kolanach może pozwolić dziecku bądź poznać nowe, bądź wyzwolić skrywane emocje.
Czytam, więc mówię
Dziecko, zanim jeszcze nauczy się mówić, zdolne jest do odbierania dźwięków, z których składa się mowa. Już od najwcześniejszych lat powinno słuchać ojczystego języka. Od urodzenia niemowlę posiada zdolność rozróżniania szerokiego zakresu kontrastów występujących w mowie. Oczywiście o kształtowaniu się języka, mozolnej nauce gramatyki można by napisać osobny artykuł, gdyż nauka ta trwa latami, a sam zasób słownictwa możemy poszerzać przez całe życie. Jednak już od najmłodszych lat życia to książki ułatwiają dziecku kontakt z ojczystym językiem, jego naukę, a następnie, być może, naukę innych języków. Początkowo dziecko „osłuchuje się” z językiem, w kolejnych latach samo staje się jego użytkownikiem, uczy się czytać i pisać. Czytając książki, poszerza zasób swojego słownictwa.
Czytelnictwo nie tylko odpowiada więc na wewnętrzną potrzebę człowieka, ale także pomaga mu w zdobywaniu wiedzy, kształceniu się i nawiązywaniu kontaktów społecznych. Patrząc zatem z pedagogicznego punktu widzenia, z łatwością dostrzec można znaczenie tego procesu dla małego, dopiero kształtującego się człowieka. Musimy jednak pamiętać, iż za najwcześniejsze kontakty dzieci z literaturą najczęściej odpowiedzialni są rodzice. To od nich zależy, czy rozwijające czytanie stanie się dla ich dziecka ważną potrzebą.
CDN
Sylwia Wysłowska
Autorka jest absolwentką Wydziału Pedagogicznego Uniwersytetu Warszawskiego, ze specjalnością Animacja społeczno-kulturalna, obroniła pracę dyplomową na temat „Jak zachęcić dziecko do czytania? – wybrane techniki ożywiania kontaktu dziecka z książką”. Obecnie studiuje na tym samym wydziale, ze specjalnością Edukacja Medialna.