Do czego potrzebna jest wyobraźnia?


Pomyśl przez chwilę i zastanów się, jakie skojarzenia przychodzą ci do głowy, gdy wypowiadasz słowo wyobraźnia. Jakie znasz słowa czy też wyrażenia z nią związane? Czy będą to określenia, które akcentują jej nierealność, nierzeczywistość – takie jak bujać w obłokach, mieć w głowę w chmurach, fantazjowanie etc. A może twoje skojarzenia wskazują bardziej na ważność tej sfery i konsekwencje jej niedoceniania np. płytka wyobraźnia, pozbawiony wyobraźni etc. Bez względu na to, jak brzmi twoja odpowiedź, wyobraźnia przez wielu rodziców i nauczycieli  często jest bagatelizowana. Traktowana bywa jako sposób na ucieczkę od rzeczywistości, ale ich zdaniem dzieci po osiągnięciu pewnego wieku powinny powściągnąć fantazję i zacząć mierzyć się z tzw. prawdziwym życiem. Jednak eksperci od rozwoju dziecka wskazują na doniosłość wyobraźni i jej roli w rozumieniu rzeczywistości.

Wyobraźnia związana jest z wieloma innymi procesami poznawczymi – ze spostrzeganiem i pamięcią oraz z procesami myślenia, rozwiązywania problemów i twórczością. Ponadto wywiera duży wpływ na rozwój społeczny dziecka i radzenie sobie z emocjami. Jeśli jesteś rodzicem, na pewno często zdarza ci się rozmyślać o przyszłości twojego dziecka, o tym, kim zostanie – najczęściej myślimy wtedy w kategoriach sukcesu i chcemy, żeby znalazło dobrze płatną pracę. Aby osiągnąć ten cel, zapisujemy dzieci na zajęcia dodatkowe, mające na celu poszerzenie jego wiedzy i rozwinięcie specyficznych zdolności. Taniec, szachy, angielski, kółko matematyczne, fizyczne, sztuki walki. Chcemy dać naszemu dziecku wszystko, co najlepsze, dlatego nie marnujemy ani chwili. Należy jednak pamiętać o tym, że nadmiar tego typu zajęć może być wręcz szkodliwy. Dlaczego? Ponieważ dzieci potrzebują także regularnego czasu na zabawę, która nie jest w żaden sposób zorganizowana, nie ćwiczy określonych umiejętności i nie jest związana z oglądaniem telewizji. Swobodna zabawa jest kluczowa dla rozwijania jednego z największych darów dzieciństwa – wyobraźni. Dlaczego wyobraźnia jest tak ważna? Ponieważ do prawidłowego rozwoju dziecka potrzebna jest stymulacja zarówno „logicznej” – lewej półkuli mózgu, jak i „artystycznej” – prawej, która odpowiada za intuicję, wyobrażenia i kreatywność. Proces fantazjowania buduje umiejętności w wielu rozwojowych obszarach:

Umiejętności społeczne i emocjonalne

Kiedy dziecko angażuje się w zabawę „na niby”, aktywnie eksperymentuje ze społecznymi i emocjonalnymi rolami życia. Poprzez współdziałanie w zabawie dziecko uczy się, jak robić coś na przemian, dzielić odpowiedzialność czy też kreatywnie rozwiązać problem. Kiedy twoje dziecko udaje różne charaktery, poznaje cudzą perspektywę, punkt widzenia drugiej osoby, co pomaga uczyć je ważnej cechy w rozwoju moralnym – empatii. Zatem w zabawie „na niby” dziecko jest w stanie opanować kompetencje, których nie ma okazji ćwiczyć na co dzień. Wyimaginowany przyjaciel może także posłużyć dziecku do radzenia sobie ze stresem. Tak więc siłą wyobraźni dziecka jest to, że może ono za jej pomocą rozwiązać swoje problemy.

Umiejętności językowe

Czy kiedykolwiek słuchałeś, jak twoje dziecko angażuje się w wyobrażoną zabawę ze swoimi zabawkami i wyimaginowanymi przyjaciółmi? Prawdopodobnie usłyszałeś słowa i zdania, o których nie miałeś pojęcia, że je zna. W rzeczywistości często słyszymy nasze własne słowa odzwierciedlone w dziecięcej zabawie. Dzieci potrafią doskonale naśladować mamę, tatę czy też nauczycielkę. Zabawa „na niby” pomaga twojemu dziecku zrozumieć potęgę języka. Z badań naukowych jednoznacznie wynika, że istnieje bliski związek między zabawą symboliczną a rozwojem umiejętności pisania i czytania. Istnieją też silne dowody na to, że więcej szans na bogatą zabawę symboliczną może skutkować pozytywnym wpływem na rozwój umiejętności czytania i pisania. Zabawy „na niby” z rówieśnikami angażują dzieci w ten sam rodzaj myślenia reprezentacyjnego, który potrzebny jest we wczesnych fazach czytania i pisania. W swoich zabawach „na niby” dzieci opracowują złożone opowieści. Zaczynają łączyć przedmioty, zdarzenia i język w kombinacje i sekwencje narracyjne. Tworzą język odpowiadający różnym perspektywom i rolom.
 
Myślenie, rozwiązywanie problemów, pamięć

Wyobrażenia to domena prawej półkuli mózgu. Za słowa, logiczne myślenie, cyfry, sekwencje i porządek odpowiada lewa półkula mózgu. Nauka w szkole oparta jest przede wszystkim na logicznym myśleniu, konsekwencji i rozsądku – nie bierze się pod uwagę tego, że proces uczenia zachodzi na skutek obrazowania (wyobrażania) sobie tego, czego chcemy się nauczyć. Zdolności wizualizacyjne prawej półkuli mózgowej człowieka są doskonałym narzędziem w procesie nabywania wiedzy – praktycznie wszystkie mnemotechniki i różne strategie zapamiętywania odwołują się do tej prawidłowości Dlatego tak ważne jest wspomaganie rozwoju twórczej wyobraźni dziecka w jak najwcześniejszych latach jego życia. Wyobraźnia jest polem, na którym wykonywane są specyficzne operacje umysłowe. Pozwala dzieciom wyćwiczyć umiejętności przydatne w realnym życiu. Poprzez zakupy w wymyślonym sklepie spożywczym do przypisywania roli i dialogów lalkom i kukiełkom, dziecięca zabawa w udawanie pomaga najmłodszym praktykować i stosować nowe formy myślenia i lepiej zrozumieć, jak te umiejętności używane są w życiu. Zabawa w udawanie dostarcza dziecku różnorodnych problemów do rozwiązania, stymuluje poszukiwanie twórczych rozwiązań. Wyobraźnia jest konieczna do nauki o zdarzeniach i ludziach, z którymi nie mamy bezpośredniej styczności, takich jak np. historia lub wydarzenia z innej części świata, np. na innym kontynencie. Małym dzieciom pozwala snuć rozważania dotyczące przyszłości i zastanawiać się nad tym, kim będą, gdy dorosną.

Podsumowując – wyobraźnia może być często tak istotna jak matematyka, nauka czy też czytanie. Jednakże w dzisiejszych czasach mamy do czynienia z kryzysem wyobraźni, który jest bezpośrednim rezultatem dostatku. W porównaniu do sytuacji sprzed wielu lat, dzisiejsze dzieci spędzają zbyt dużo czasu przed telewizorem, oglądając filmy i programy telewizyjne lub grając w gry komputerowe.  Aktywności te nie skłaniają w żaden sposób do używania wyobraźni, wręcz przeciwnie, zachęcają do przyjmowania postawy biernego odbiorcy tychże przekazów. Dochodzi tutaj do zjawiska, które określa się mianem prasowania wyobraźni. Polega ono na narzucaniu wyobraźni dziecka treści, które zastępują treści własne, indywidualne, osobiste, oryginalne. Tak kształtowana wyobraźnia staje się jedynie lustrem, w którym odbijają się treści gier komputerowych i serwowanych przez media bajek i filmów. Szczególnie szkodliwy i długotrwale osłabiający wyobraźnię dziecka jest wpływ częstego oglądania programów pełnych akcji i przemocy, zwłaszcza pokazywanych realistycznie. Wpływ ten jest dwojaki, z jednej strony hamuje pomysłowość dziecka, z drugiej  u dzieci oglądających dużo telewizji stwierdzono nasilenie marzeń agresywnych i pełnych leku. Częściową winę za ten stan rzeczy ponosi system edukacji, który w niewystarczającym stopniu kształtuje wyobraźnię i kreatywność.

Dzisiejsi rodzice często myślą, że jeśli dadzą swoim dzieciom zbyt wiele wolnego czasu, to zmarnują okazję, żeby wyposażyć je w umiejętności dające lepszą przyszłość. Jednak wbrew temu, co wybierają rodzice, choćby kierowali się najszczerszą miłością i najlepszymi intencjami, takie postępowanie w rzeczywistości nie wychodzi dzieciom na dobre i zgodnie z wiedzą badaczy rozwoju dziecka nie jest dla nich dobrym prezentem. Dzieci we współczesnym świecie desperacko potrzebują czasu i przestrzeni, by móc rozwinąć swój wyobrażeniowy potencjał. Nawet jeśli twoje dziecko skarży się na nudę, uwierz, że pozwalając mu na samodzielne znalezienie rozwiązania tego problemu, w rzeczywistości dajesz mu największy prezent w postaci rozwoju kreatywnych zdolności. Pomimo faktu, jak czasami wygląda ona w oczach rodziców, wyobrażona i udawana zabawa pomaga rozwijać umiejętności, które stymulują uczenie się i sukces.

Agnieszka Sroka – Mama, psycholog, fotograf.  Ciekawi mnie, co można zrobić z rolek po papierze toaletowym i plastikowych butelek po wodzie mineralnej, ciekawi mnie , dlaczego dzieci najlepiej bawią się rzeczami, które z założenia nie są zabawkami, ciekawi mnie wszystko co można zrobić przy użyciu rzeczy, które są dostępne w domu, jestem zakochana w idei DIY(Do It Yourself – Zrób To Samemu). Nie znoszę kupować zabawek, lecz uwielbiam je tworzyć. Ciekawi mnie kreatywność, skąd się bierze, jak ją rozwijać itd. Zatem wszystkich ciekawych zapraszam, aby razem ze mną spróbowali odpowiedzieć sobie na pytanie co mnie ciekawi?