Gadające paluszki – Bobomigi

Bobomigi to metoda porozumiewania się z dzieckiem za pomocą najprostszych słów języka migowego, a dokładnie PJM-u, czyli Polskiego Języka Migowego, zanim jeszcze maluch nauczy się mówić. Jest to wzajemna nauka komunikacji i stymulacja w kierunku rozwoju języka i mowy. Dzięki stosowaniu gestów dziecko może „mówić” o swoich potrzebach, spostrzeżeniach i uczuciach.

Skąd pomysł?

Stosowanie języka migowego w komunikacji ze słyszącym maluchem ma swoje dwa niezależne źródła.

Pierwsze to rodziny, w których język migowy jest naturalnym pierwszym językiem, czyli w rodzinach osób głuchych. Autorem programu „Sign with your baby” („Migaj do swojego dziecka”) jest Joseph Garcia. Zafascynowany językiem migowym odkrył, że w rodzinach Głuchych, słyszące dzieci niesłyszących dzieci, tzw. CODA (Children of Deaf Adults), zaczynały komunikację werbalną o wiele wcześniej niż ich rówieśnicy, których rodzice słyszeli. W 1986 roku opracował metodę, która opierała się na komunikacji słyszących rodziców ze słyszącymi maluchami za pomocą ASL (American Sigh Language – Amerykańskiego Języka Migowego).

Drugie źródło to wnikliwa obserwacja rozwoju mowy małego człowieka.  Na uniwersytecie w Kalifornii dwie psycholożki – Linda Acredolo i Susan Goodwyn, rozpoczęły badania nad komunikacją w okresie przedjęzykowym.  Badały przede wszystkim dzieci w wieku 10-24 miesięcy i wpływ, jaki wywierają na nie gesty. Okazało się, że każde dziecko przechodzi przez etap gestu i że wspieranie mowy gestykulacją sprawia, że dzieci szybciej mogą się porozumiewać z otoczeniem, a także działa korzystnie na rozwój mowy, zdolności językowe, a nawet poziom inteligencji. W 1996 roku Acredolo i Goodwyn opublikowały książkę z autorskim programem edukacyjnym dla słyszących niemowląt: „Baby Signs: How to Talk with Your Baby before Your Baby Can Talk” („Znaki dziecka: jak rozmawiać z dzieckiem, zanim będzie umiało mówić”).

Pomysł przyjął się w wielu krajach, ponieważ nie tylko łączy ze sobą naukę i zabawę, ale też daje znakomite efekty. Początkowo popularne jedynie w USA i Kanadzie, miganie z dziećmi przeniosło się również do Wielkiej Brytanii, Izraela, Niemiec, Holandii, a także Polski. Powstawały kolejne programy i odmiany językowe oraz przeprowadzano wiele różnorakich badań naukowych dotyczących wpływu migania na rozwój dziecka. Po 25 latach stosowania takich technik, miganie do słyszących niemowląt stało się niezwykle popularne. Migające maluchy można spotkać w piaskownicy, w żłobku, u lekarza, a  także zobaczyć w kinie  („INiemamocni”, „Poznaj moich rodziców”). Dziś nikt nie pyta, czy miganie rozwija, lecz opowiada o tym, jak rozwija.

Bobomigi

Bobomigi powstały na bazie doświadczeń własnych oraz na podstawie badań przeprowadzonych na Uniwersytecie Warszawskim w ramach mojej pracy doktorskiej kierowanej przez prof. Marka Świdzińskiego (wybitnego językoznawcę zajmującego się formalnym opisem polszczyzny i PJM). Badania nad stosowaniem języka migowego u polskojęzycznych niemowląt trwały od 2005 do 2007 roku. Grupa badawcza obejmowała 100 dzieci. Okazało się, że miganie ma znakomity wpływ na rozwój komunikacji i zdolności językowych dzieci. To kiedy, jak i ile dziecko miga, zależne jest natomiast od wielu różnorodnych czynników, m.in. wieku, w którym zaczyna się do dziecka migać, rozwoju fizycznego dziecka, cech osobniczych, zdolności komunikacyjnych rodziców, obecności rodzica w domu, częstotliwości i regularność pokazywanych znaków, a także odpowiedniego doboru słowniczka. Dziś miga już coraz więcej polskich dzieci i liczba ta stale rośnie, a metoda zyskuje uznanie wśród rodziców.

Po co to wszystko?

Zarówno rodzice, jak i małe dzieci mają ogromną potrzebę komunikacji. Dlatego też fakt, iż dzieci nie potrafią jeszcze powiedzieć, czego potrzebują lub co czują, jest źródłem licznych frustracji obu stron. Stąd też tak ważne jest ćwiczenie tej komunikacji i dopasowanie odpowiedniego narzędzia do porozumiewania się. Zanim dziecko będzie w stanie wypowiedzieć pierwsze słowa, może je pokazać, gdyż rozwój manualny poprzedza rozwój mowy. Możliwość rozmowy w tak wczesnym wieku jest wyjątkowo cenna. Migające dzieci doskonale rozwijają sprawność małych rączek, mowę ciała, mimikę i wreszcie mowę. Ucząc się znaków, ćwiczą pamięć, poznają własne ciało i przestrzeń. Co więce,j o wiele wcześniej maluszki zaczynają nie tylko mówić, ale także czytać, liczyć i pisać. Miganie stymuluje rozwój intelektualny, korzystnie wpływa także na rozwój wyobraźni przestrzennej, języka oraz koncentracji. Przyswajanie języka za pomocą migania ułatwia naukę języków obcych oraz pomaga opanować kilka jednocześnie. Badania wykazują, że dzieci migające od małego mają średnio o 12 punktów IQ więcej na testach przeprowadzanych w późniejszym wieku. Co więcej, Bobomigi pomagają także otworzyć się na komunikację gestową i są świetnym wprowadzeniem do nauki języka migowego (dlatego tak ważne jest, by wykorzystywać znaki należące do PJM).

Bobomigi mogą się okazać bardzo pomocne w sytuacjach, kiedy dziecko, mimo że słyszy, nie może mówić. Miga się do dzieci z zespołem Downa, autystycznych, z porażeniem mózgowym, apraksją mowy, afazją, dzieci z upośledzeniem zdolności uczenia lub dziedziczonym syndromem alkoholowym. Taka forma komunikacji  przydaje się też okresowo dzieciom po tracheotomii, z opóźnieniami spowodowanymi wcześniactwem, w stanach pooperacyjnych hamujących mowę czy niemożność mówienia jako skutek uboczny chemioterapii.

Jak nauczyć Bobomigów?

Najlepiej rozpocząć, gdy maluch ma około 6 miesięcy i zaczyna siedzieć. Dziecko, które przeszło do pozycji pionowej, łatwiej skupi na nas uwagę. Należy pamiętać o tym, aby w czasie pokazywania znaku, wymawiać dane słowo i opisywać sytuację. Zacznij od kilku (3-5) znaków, które według obserwacji rodzica są w zakresie zainteresowań dziecka (np. jeść, muzyka, kot, zabawa). Należy wyszukiwać jak najwięcej sytuacji do użycia znaku – codzienne czynności, zabawki, książeczki, rymowanki, piosenki etc. Dobrze jest zaangażować w miganie całą rodzinę. Jeśli dziecko zacznie migać, należ pamiętać, aby je chwalić. Konsekwencja, regularność i systematyczność w pokazywaniu znaków są najlepszą drogą do sukcesu. Jeśli dziecko utworzy samodzielnie znak, należy go używać. Ważne, by rodzic angażował się w tę naukę – robiąc miny, opisując emocje i świat; był cierpliwy i nie wywierał na dziecku presji, aby migało; obserwował dziecko, reagował na jego komunikaty i stopniowo uczł kolejnych znaków.

Gdzie można uczyć się Bobomigów?

Klub KOKO jest jedynym miejscem w Polsce uczącym niemowlęta oraz ich rodziców i opiekunów porozumiewania się według metody Bobomigi. Aby migać ze swoim maluszkiem w domu, wystarczy odwiedzić stronę www.bobomigi.com.pl i zaczerpnąć duży łyk podstawowej wiedzy na temat migania. Jest tam zamieszczone wiele przydatnych informacji oraz wskazówek do nauki,  także słownik Bobomigowy, gdzie możemy dowiedzieć się, jak migać 49 podstawowych słów. Tym, którzy postanowią wyruszyć w dalszą podróż z Bobomigami, polecam Multimedialny Słownik Bobomigowy składający się z 174 znaków PJM, który można zakupić na tej stronie.  

Danuta Mikulska (ur.1976) – absolwentka Wydziału Polonistyki UW, lektorka PJM, autorka programu Bobomigi, współzałożycielka KOKO, z zamiłowania językoznawca i mama.