Matematyka inaczej – jak zachęcić dziecko do liczenia

Wczesny start

Warto zacząć jak najwcześniej i wykorzystać okres wzmożonego zainteresowania dziecka wszystkim, co je otacza. Maluch jest gotowy, by przyswoić podstawowe matematyczne pojęcia już jako czterolatek. W tym wieku najintensywniej wykształca się sieć neuronów w mózgu. Im jest gęstsza, tym sprawniej przebiegać będą w przyszłości procesy poznawcze dziecka. By pobudzać jej rozwój, trzeba dostarczać przedszkolakowi zróżnicowanych bodźców.

Maluchy nie rozróżniają jeszcze w tym wieku nauki od zabawy. Jak gąbką chłoną wszystko, co wyda się im interesujące. Dlatego oprócz standardowych pomocy dydaktycznych, w pracy z najmłodszymi niezbędne są gry, muzyka czy zajęcia plastyczne. Zamiast zwykłych zadań tekstowych, warto układać polecenia w formie łamigłówek czy zagadek. Dzięki temu dziecko silnie się angażuje w naukę i niepostrzeżenie, jako efekt uboczny zabawy, poznaje nie tylko podstawowe zagadnienia matematyczne, ale również rozwija zdolności manualne, językowe i społeczne.

Ważne, aby na tak wczesnym etapie rozwoju wykształcić w maluchu przekonanie, że nauka może być rozrywką, a nie przykrym obowiązkiem – mówi Judith Mermelstein, metodyk programu MathRiders. – W oparciu o takie założenie wraz z autorytetami w dziedzinie matematyki, pedagogiki oraz behawioryzmu dziecięcego opracowaliśmy MathRiders – dostosowany do indywidualnych potrzeb i zdolności program nauczania dla dzieci od 4. do 18. roku życia. Wdrożyliśmy go dotychczas w Wielkiej Brytanii, Niemczech czy Portugalii – dodaje.

Samodzielność i dobre nawyki

Przeszkodą dla aktywnej nauki są zbyt liczne klasy. W szkole, gdzie jednocześnie w lekcji bierze udział nawet 25 osób, nauczyciel nie jest w stanie poświęcić uwagi każdemu uczniowi. Dlatego, zamiast pozwalać dzieciom na własne odkrycia, podaje im gotowe rozwiązania. – Zarówno dzieci w wieku przedszkolnym, jak i w pierwszych klasach szkoły podstawowej, wymagają indywidualnego podejścia – tłumaczy Judith Mermelstein z MathRiders. – W programie Mathjogs dla uczniów w wieku od 4 do 11 lat, maluchy pracują w 5-8 osobowych zespołach. Umożliwia to skupienie się prowadzącego na potrzebach każdego uczestnika, jednocześnie pozwalając na dynamiczną naukę – dodaje. Praca w mniejszych grupach daje dzieciom pole dla własnej aktywności, dużo efektywniejszej z punktu widzenia nauki niż bierne przyswajanie treści. Pozwala również na większe urozmaicenie stosowanych technik. Rację bytu mają tu bajki, piosenki, opowieści i  łamigłówki, w które zaangażować można każdego ucznia z osobna. Taka „gimnastyka umysłu” pomaga budować podstawy zrozumienia liczb, kształtów i wzorów.

Jeśli maluch na własnej skórze przekona się, że matematyka nie gryzie, a wręcz przeciwnie – wiąże się z poczuciem sukcesu i doskonałą zabawą w gronie rówieśników – w przyszłości będzie garnął się do tego przedmiotu. I ani algebra, ani trygonometria i – wreszcie – matura nie będą mu straszne.

O firmie

MathRiders to międzynarodowy program edukacji matematycznej przeznaczony dla uczniów w wieku od 4 do 18 lat. Opracowana przez światowej klasy pedagogów metoda łączy najnowocześniejsze techniki nauczania przedmiotów ścisłych. Jej istotą jest zwiększanie motywacji dzieci i młodzieży do nauki algebry, arytmetyki oraz geometrii. MathRiders ukazuje uczestnikom codzienne zastosowania matematyki i kształtuje ich umiejętność logicznego myślenia. Jednocześnie, dzięki współpracy z innymi uczniami, kursanci rozwijają kompetencje interpersonalne i wzmacniają swoją pewność siebie.

MathRiders jest jednym z systemów franczyzowych wchodzących w skład grupy edukacyjnej Helen Doron. Konsorcjum od ponad 25 lat dostarcza nowoczesnych rozwiązań edukacyjnych dzieciom na całym świecie. Należą do niego również takie marki, jak: Dada-Vinci, Helen Doron Early English, Ready-Steady-Move! oraz Super Nature.