Nauka języka angielskiego u najmłodszych


Nic dziwnego, że rodzice chcą dbać o przyszłość swoich dzieci, gdzie ogromną rolę będzie odgrywać właśnie angielski. Coraz większy nacisk kładzie się na naukę tego języka w przedszkolach, szkołach, ale także poprzez dodatkowe lekcje. I tu pojawia się pytanie: w jakim wieku dzieci powinny zaczynać naukę ponadprogramową? 

Wszystko zależy od indywidualnych potrzeb dziecka, jednak należy pamiętać, że każdy maluch ma prawo do dzieciństwa i zabawy. Nie można narzucać na niego zbyt wielu obowiązków i oczekiwać, że efekty będą widoczne na każdym polu. Jeśli jednak dziecko ma uczyć się języka obcego, bardzo ważna jest forma zajęć. Powinny być one ciekawe, żeby nie stały się przykrym obowiązkiem, lecz przyjemnością. 

Dzieci w wieku przedszkolnym najlepiej uczą się przez zabawy, kolorowe obrazki czy piosenki. Mają większą zdolność do zapamiętywania niż dorośli ludzie, dlatego to dobry czas na naukę słówek. Na podstawowe zwroty przyjdzie czas, to wymaga już większego zaangażowania. Warto pamiętać, że lekcja nie powinna być zbyt długa. 3-4 latki skupiają się około 10 minut, jednak na zabawę mogą poświęcić mniej więcej 20 minut. U 5-6-latków ten czas wydłuża się do 20 minut, natomiast zabawa może trwać 40 minut („Koncentracja uwagi małego dziecka” mgr Katarzyna Zaborek psycholog Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej Nr 8 w Warszawie ). Bardzo popularną metodą są tzw. Flashcards, które uczą nie tylko nowych słów, ale także ćwiczą pamięć dziecka. Oprócz tego gry z muzyką w tle też są bardzo dobrym rozwiązaniem dla maluchów. Różnorodność to podstawa. 

W przypadku uczniów klas 1-3 można zacząć wymagać już więcej, ponieważ ich zdolność koncentracji jest bardziej rozwinięta. Oczywiście najważniejsza i tak jest nauka słówek, bo bez tego nie można ruszyć dalej. Jednak warto popracować nad gotowymi zwrotami, które umożliwią dziecku komunikację w sklepie czy na wakacjach. To świetne rozwiązanie, gdy jedziemy z dziećmi za granicę. Nie trzeba wcale zapisywać ich do specjalnej szkoły językowej, jest wielu starszych uczniów/studentów, którzy udzielają takich korepetycji. Można mieć wtedy pewność, że dziecko będzie traktowane indywidualnie i cała uwaga będzie poświęcona tylko jemu. Oczywiście takie zajęcia również powinny być barwne i ciekawe, aby maluch z chęcią na nie przychodził.

Czym człowiek starszy, tym więcej się od niego wymaga. Dzieci w wieku 10-12 lat potrafią już w 100% skupić swoją uwagę na zadaniach i poleceniach, więc wtedy nauka angielskiego wchodzi na poziom bardziej zaawansowany. Uczniowie klas 4-6 poznają już czasy gramatyczne i bardzo ważnym jest, aby dobrze je opanowali. To baza do dalszej nauki. Warto dziecku sprawić dodatkowe zajęcia z języka angielskiego, ponieważ w szkole nauczyciele muszą wyrobić się z materiałem, nie mają czasu na powtórki i dokładne omówienie zagadnień. Wtedy z pomocą przychodzą korepetycje, na których można szczegółowo opracować podstawowe czasy, tak aby stały się jasne i zrozumiałe. To klucz do sukcesu. 

Niezależnie od wieku dziecka ważne jest utrzymanie dyscypliny podczas nauki języka, co oznacza, że jego wiek nie może być usprawiedliwieniem niewłaściwych zachowań, utrudniających prowadzenie zajęć. System motywacyjny w postaci kolorowych naklejek jest dobrym rozwiązaniem. Dziecko musi wiedzieć, co robi dobrze, a co źle. Tak samo jest z zadaniami domowymi. Warto je zadawać, bo uczą systematyczności i samodzielnej pracy, należy także egzekwować odrabianie ich na czas. 

Nauka języków jest bardzo ważna, ale nie wolno przesadzić. Niech dziecko nauczy się najpierw dobrze posługiwać ojczystym językiem, a potem można poszerzać jego horyzonty o kolejne. Rodzice najlepiej znają swoje dzieci i powinni wiedzieć, kiedy jest na to odpowiedni czas.  
 
Klaudia Macharzyńska