Przedszkolak na dodatkowym angielskim


Lekcje angielskiego prowadzone są w przedszkolach, każde dziecko może się na nie zapisać. W większości przypadków to rodzicom wystarcza, ale coraz więcej z nich decyduje się na pozalekcyjny angielski. Czy to dobry wybór? Takie zajęcia najczęściej prowadzone są np. w domach kultury i nie są zbyt drogie. Można rozejrzeć się po swojej okolicy i ofercie miejscowych domów kultury. Dodatkowe zajęcia z języka angielskiego mogą nauczyć dziecko pracy w innej grupie, niż ma to miejsce zwykle w przedszkolu. Nowe dzieci, często z innych grup przedszkolnych, uczą się współpracy, co jest bardzo przydatną umiejętność w życiu. Ponadto, takie zajęcia nie mają na celu nauczenia dzieci biegłego angielskiego, chodzi o osłuchanie się z językiem. Nie należy wymagać od dziecka, że będzie posługiwało się obcym językiem w stopniu zaawansowanym, szczególnie gdy nie opanowało jeszcze dokładnie ojczystego języka. 

Zajęcia tego typu ukierunkowane są na zabawę, najczęściej odbywają się poprzez aktywności ruchowe, piosenki, wierszyki. To kolejny plus, dodatkowy ruch dla każdego dziecka jest bardzo ważny. A obcowanie z muzyką, szczególnie w języku angielskim, może przynosić same korzyści dla malucha: muzykalność, wypracowanie słuchu, a w dodatku powiększenie zasobu słownictwa w języku obcym. 

Wykorzystuje się również zabawy, które kształtują spostrzegawczość, koordynację ruchową oraz wyobraźnię. W dzisiejszym świecie, zdominowanym przez nowoczesne technologie, coraz częściej można zauważyć brak kreatywności i ograniczoną wyobraźnię w działaniach dzieci. Każde dodatkowe zajęcia, które mogłyby wspomóc działania wyobraźni, są na wagę złota. To kolejny powód, dla którego dziecko powinno uczęszczać na dodatkowe zajęcia. Częstsze obcowanie z językiem, daje lepsze efekt. Dzieci znają więcej słów, więcej piosenek i wierszyków, które często nucą przez całe dnie. Poza tym dziecko uczy się także odpowiedzialności, wie, że poza przedszkolem czekają na nie inne obowiązki, na które regularnie musi chodzić i aktywnie w nich uczestniczyć. 

Warto zastanowić się nad korzyściami, jakie niosą ze sobą dodatkowe zajęcia, niekoniecznie tylko z języka angielskiego. A także wykorzystać entuzjazm, energię i „chłonność” swoich pociech, to może przynieść same korzyści. Jedynym warunkiem, który powinien się tutaj pojawić, to nie oczekiwać niemożliwego od swoich dzieci i nie zapominać, ile mają lat.

Klaudia Macharzyńska