Ewa Świerżewska: Gdzie nie spojrzeć, tam Państwa książki. W zaledwie kilka lat udało się Państwu zaistnieć nie tylko na księgarnianych półkach, ale też w świadomości rodziców i nauczycieli. Od czego się zaczęło?
Elżbieta Szwajkowska: Zaczęło się od opinii nauczycielek przedszkolnych, które na spotkaniu na temat projektowanych przez nas pomocy dydaktycznych powiedziały, że potrzebne byłyby im też proste, krótkie rymowanki edukacyjne, napisane współczesnym, zrozumiałym dla dzieci językiem. Zdziwiła nas taka potrzeba, ponieważ wydawało nam się, że na rynku jest mnóstwo takich wierszyków, ale napisaliśmy kilka na próbę. Panie stwierdziły, że właśnie o takie im chodzi. Nawiązaliśmy kontakt z Wydawnictwem Harmonia, któremu nasz sposób pisania spodobał się do tego stopnia, że w ciągu kilkunastu miesięcy wydało 14 naszych książek z różnymi wierszykami, w tym jedną z piosenkami i zabawami naszego autorstwa. Kolejne książki ukazywały się w wydawnictwach WiR, Nasza Księgarnia i Wilga.
Ile książek napisali Państwo do tej pory?
Witold Szwajkowski: Na rynku ukazało się dotychczas 31 naszych publikacji. Większość to książki, ale też są w tej liczbie obrazkowe układanki edukacyjne. Wszystkie nasze publikacje łączy to, że w warstwie słownej posługujemy się w nich głównie tekstem rymowanym. Staramy się też, aby nie powielać form publikacji istniejących już na rynku, ale wymyślać oryginalne, własne formy lub przynajmniej wykorzystywać w nich jakieś nowe elementy, wynikające z konkretnych potrzeb edukacyjnych dzieci.
EŚ: Czego uczą Państwa książki – czy przeznaczone są dla wszystkich dzieci, czy tylko tych, które mają jakieś specyficzne trudności?
E.S.: Staramy się, aby nasze książki jak najlepiej przyczyniały się do wszechstronnego rozwoju dzieci, od umiejętności skupienia uwagi i koncentracji, poprzez rozwój mowy i doskonalenie wymowy, słuchanie i czytanie ze zrozumieniem, do wiązania przyczyn i skutków, a także do rozwijania wyobraźni. Chcemy też, aby słuchając naszych wierszyków, lub je czytając, dzieci poznawały prawidłowe znaczenia słów i zwrotów języka polskiego. Jest to szczególnie ważne, gdyż często właśnie poprzez wierszyk dzieci spotykają się po raz pierwszy z jakimś określeniem i jeśli jest niewłaściwie użyte, mogą na długo zapamiętać je w nieprawidłowym znaczeniu. A rym i rytm sprzyjają zapamiętywaniu!
W.S.: Bardzo zwracamy uwagę na ten aspekt, ponieważ często jesteśmy świadkami tego, jak nawet osoby publiczne występujące w mediach kaleczą język absurdalnymi sformułowaniami, wynikającymi z braku znajomości znaczenia słów. Niedawno usłyszeliśmy w telewizji, że „słońce będzie podgrzewać temperaturę powietrza”. Słyszeliśmy to dwa razy, a więc raczej nie było to przejęzyczenie.
E.S.: Staramy się też pisać książki tak, aby były atrakcyjne dla wszystkich dzieci, a nawet dla dorosłych, którzy je dzieciom czytają, ale nasze teksty mogą też być przydatne dla dzieci ze specyficznymi potrzebami. Na przykład wierszyki służące do ćwiczenia wymowy określonej głoski są pomocne dla dzieci, które z daną głoską mają jakiś problem, ale nie tylko. Dzieci, które tę głoskę już wymawiają, czytając taki wierszyk, utrwalają prawidłową wymowę, rozwijają poczucie rytmu i rymu, a także mogą wzbogacać swój język, poznając nowe słowa i wyrażenia. Wiemy, że wiele dzieci ma swoje ulubione wierszyki, które je cieszą lub śmieszą z uwagi na treść lub brzmienie i chętnie do nich z tego powodu wracają.
EŚ: Dlaczego nauka przez zabawę i to rymowaną?
W.S.: Wszystkie nasze wierszyki są rytmiczne, a rytm jest naturalnym składnikiem naszego życia: poczynając od rytmu serca matki, które czujemy już w okresie prenatalnym, poprzez różne czynności, które mają swój naturalny, rytmiczny przebieg, po rytm pór dnia i roku. Słuchając rytmicznego, rymowanego wiersza, spodziewamy się usłyszeć rymujące się słowo w określonym momencie, co motywuje do słuchania, zwiększa zainteresowanie przekazem i ułatwia zapamiętywanie. Proste, dobrze zrymowane i zrytmizowane wierszyki są więc naszym zdaniem bardzo dobrą formą do realizacji różnych celów edukacyjnych, zarówno do ćwiczeń wymowy, jak też do rozwijania innych umiejętności komunikacyjnych.
EŚ: Tworzą Państwo nie tylko książki dla dzieci. Co jeszcze?
E.S.: Projektujemy pomoce dydaktyczne, wymyślamy zabawy edukacyjne, prowadzimy warsztaty dla nauczycieli i rodziców na temat możliwości wykorzystania rymowanych tekstów w edukacji oraz sposobów przybliżania dzieciom matematyki. Prowadzimy też różnego rodzaju zajęcia dla dzieci związane z poznawaniem praw przyrody. Chętnie dzielimy się swoimi pomysłami i doświadczeniem bezpośrednio lub poprzez Internet.
EŚ: A czym są Edukrążki?
W.S.: Edukrążki to jedna z wymyślonych przez nas pomocy dydaktycznych. Bardzo prosta i tania, ale mająca mnóstwo różnorodnych zastosowań: od edukacji matematycznej, do ćwiczeń sprawności ręki. Możemy w każdej chwili wyprodukować ich dowolną ilość, ale szukamy zainteresowanego dystrybutora, ponieważ tym aspektem się nie zajmujemy. Można je zobaczyć na stronie www.edutronika.pl
EŚ: Czy wspólna praca zawsze jest motywująca, czy czasem pojawiają się nieporozumienia?
E.S.: Wspólna praca jest bardzo motywująca i daje dużo satysfakcji, ale przede wszystkim uważamy, że wspólna praca nad tekstem jest konieczna z uwagi na potrzebę zapewnienia poprawności językowej. Napisanie wierszyka składa się w naszym wykonaniu z dwóch etapów. Pierwszy to zrymowanie i zrytmizowanie jakiegoś pomysłu. Ten etap nie sprawia nam większych kłopotów. Drugi etap, to wnikliwa analiza językowa tekstu dokonywana zwykle kilkukrotnie, po jakimś czasie od powstania pierwotnej jego wersji, żeby nabrać do niego odpowiedniego dystansu. Chodzi o to, żeby uniknąć błędów językowych, gramatycznych i logicznych. Zdarza się, że ten etap pochłania kilka razy więcej czasu, niż etap pierwszy i w efekcie wierszyk zostaje całkowicie przebudowany. Rytm i rym mają wiele zalet, o których wspominaliśmy, ale też utrudniają wykrycie w tekście różnych mankamentów językowych, od których teksty, szczególnie edukacyjne, powinny być wolne.
W.S.: W naszych tekstach, mimo uwagi jaką do tego przywiązujemy też się na pewno takie mankamenty zdarzają, więc z wdzięcznością przyjmujemy wszelkie krytyczne uwagi Czytelników na temat naszych wierszyków.
Nad czym obecnie Państwo pracują?
E.S.: Wspólnie z Wydawnictwem Wilga przygotowujemy serię książek wspierających rozwój dziecka w różnych obszarach, w tym budowania kultury języka i komunikacji, której początek dały dwie książki z wierszykami do zabaw i ćwiczeń logopedycznych, czyli „Sto wierszyków nowych do ćwiczeń wymowy…” i „Sto wierszyków do ćwiczenia głosek w trudnych zestawieniach…”, obie z podtytułem „…czytaj z dzieckiem i słuchaj, jak mówi”. Dwie najbliższe książki z tej serii będą poświęcone dykcji oraz prozodycznym cechom mowy, a kolejne innym aspektom rozwoju dziecka.
W.S.: Z Wydawnictwem WiR pracujemy też nad kontynuacją serii krótkich, ilustrowanych historyjek dla przedszkolaków. Nazwaliśmy je „pajdohistoryjkami” z Basią i Jasiem, w których występują emocje, relacje i śmieszne sytuacje. Możliwe, że premiera kolejnej części będzie miała miejsce jeszcze w tym roku. Przygotowujemy też publikacje i warsztaty poświęcone sposobom ułatwienia dzieciom i nauczycielom edukacji matematycznej, ale to chyba temat na inny wywiad.
Z Elżbietą i Witoldem Szajkowskimi rozmawiała Ewa Świerżewska.
Elżbieta i Witold Szwajkowscy – na rynku dziecięcej literatury edukacyjnej debiutowali w 2012 r., a obecnie w swoim dorobku mają 30 wspólnych publikacji. Są to bogate zbiory rymowanek, służących rozwojowi mowy i doskonaleniu wymowy – od zabaw dźwiękonaśladowczych dla dzieci dopiero uczących się mówić, poprzez ćwiczenia logopedyczne utrwalające prawidłową wymowę, zarówno dzieci, jak i dorosłych, oraz książki i wydawnictwa nieksiążkowe o charakterze ogólnorozwojowym, które mogą mieć różnorodne zastosowania edukacyjne.
Elżbieta i Witold Szwajkowscy zwracają szczególną uwagę na to, aby ich teksty były poprawne językowo, prawidłowo zrymowane i zrytmizowane, a także nie nużące, dowcipne i czasem zaskakujące swoim przesłaniem lub pointą. Autorzy dbają także o to, żeby ich książki były atrakcyjne również dla dorosłych, którzy czytają je dzieciom, ponieważ dzieci bezbłędnie wyczuwają, że osoba dorosła jest znudzona czytanym tekstem i tracą zainteresowanie słuchaniem…
Ćwiczenie wymowy może być świetną zabawą!
Logopedyczna i logiczna kontynuacja „Stu wierszyków nowych do ćwiczeń wymowy”. Dla dzieci, które muszą pokonać kolejny poziom trudności artykulacyjnych.
Sto wierszyków do ćwiczenia głosek w trudnych zestawieniach
Elżbieta i Witold Szwajkowscy
wyd. Wilga, 2016
(kup tutaj)