Mamo, tato… Skąd się wziąłem???

Nie ma jednak nic bardziej błędnego, od pozostawienia pytania bez odpowiedzi. Bo – czy tego chcemy, czy nie – dziecko prędzej czy później i tak tę odpowiedź pozna. Sytuacja, w której pytanie zostaje zadane rodzicom, jest więc bardzo korzystna. Stwarza szansę na zaspokojenie dziecięcej ciekawości w taki sposób, w jaki pragnęlibyśmy, aby zdobywało wiedzę na trudne, ale i ważne tematy – daje możliwość przekazania dzieciom nowej wiedzy w sposób nieprzypadkowy i odpowiedzialny.

Aby móc świadomie stanąć przed tym trudnym wyzwaniem, na samym początku musimy sami sobie zadać kilka istotnych pytań. Poznanie na nie odpowiedzi z pewnością ułatwi każdemu rodzicowi wprowadzanie dziecka w świat zagadnień, które z pozoru trudne do wyjaśnienia, wcale nie muszą być takie w rzeczywistości.

Dlaczego dziecko zadaje pytania związane z seksualnością?

Głównym motywem skłaniającym dzieci do zadawania wszelkich pytań jest ich ciekawość, będąca zjawiskiem zupełnie naturalnym. Dziecko, obserwując różne fakty i zjawiska, stara się je jak najlepiej zrozumieć, skonfrontować je z już posiadaną wiedzą o świecie oraz korygować błędy w swoim postrzeganiu, jeśli coś mu się – krotko mówiąc – nie zgadza.

Tak samo dzieje się w przypadku seksualności. Dziecko, które zaczyna spostrzegać różnice anatomiczne między różnymi osobami ze swojego otoczenia, stara się je zrozumieć, a także dowiedzieć, czy prawidłowo te różnice zaobserwowało.

Czy pytania dziecka odnoszą się bezpośrednio do sfery erotycznej?

Nie. Pytania związane z seksualnością błędnie kojarzą się rodzicom z bezpośrednim zainteresowaniem dziecka intymną sferą życia rodziców. Dziecko zadaje pytania jak badacz, pragnący poznać obecne w jego życiu zjawiska.

Czego dziecko oczekuje, a czego nie, od odpowiedzi?

Przede wszystkim nie oczekuje informacji o szczegółach życia erotycznego swoich rodziców. Dziecko chce otrzymać od rodzica tylko tyle informacji, ile pozwoli mu zaspokoić aktualnie zrodzoną ciekawość. Pragnie wiedzieć, czy jego obserwacje są prawidłowe oraz czy różnice anatomiczne nie świadczą o jakimś zaburzeniu czy nieprawidłowości.

Czy nie prościej ominąć temat lub opowiedzieć nieprawdziwą historię?

Zdarza się, że skrępowanie rodziców tematem poruszanym przez dziecko kusi, aby ominąć temat, bądź odpowiedzieć, że dzieci „znajduje się w szpitalu” lub „przynosi je bocian”. Te – powszechnie znane już – historie dają jednak obraz nieprzewidywalności i przypadkowości towarzyszącej przyjściu dziecka na świat. Tym samym wywołują lęk i zaburzają poczucie bezpieczeństwa dziecka. Natomiast powiedzenie dziecku prawdy, sprzyjać będzie pogłębianiu więzi i uczucia miłości między nim a rodzicami.

Co jest najważniejsze?

Istotnym jest, aby nie pozostawiać pytania bez odpowiedzi oraz odpowiedzieć zgodnie z prawdą.  Należy wyjaśnić dziecku powiązanie między miłością i  bliskością mamy oraz taty, a przyjściem dziecka na świat. Opowiedzmy dziecku o uczuciach towarzyszących pragnieniu posiadania dziecka i radości z jego narodzin. W kwestii różnic anatomicznych należy zapewnić dziecko, że różnice, jakie obserwujemy pomiędzy chłopcami i dziewczynkami, są prawidłowe, tak samo jak inne różnice, np. kolor włosów, wzrost, ulubione zabawy.

Dorota Czerwińska – pedagog, Instruktor Pierwszej Pomocy www.zawrat.edu.pl

Polecana literatura:
•    J. Korzeniewska, Rozmowy z dzieckiem. Proste odpowiedzi na trudne pytania, wyd. RM, Warszawa 2009