Książka podzielona jest na kilka części, które, wg autorki, mają wprowadzić ład i porządek w książce. Szczerze mówiąc, podział odczułam jako sztuczny i niekonieczny. Moim zdaniem za mało znalazłam w niej odniesień praktycznych, a autorka raczej dyktuje teorię – jak powinno być i jak rodzic zachować się powinien. Same porady wydają się być faktycznie fachowe i podbudowane solidnym fundamentem rozwoju psychofizycznego dziecka, co sprawia, że książkę właściwie można nazwa „przydatną”. Mnie jednak bardzo w niej raziło słownictwo nawiązujące do działań wojennych i prób sił, jakowe miałyby się odbywać między rodzicem a dzieckiem. Takie myślenie w kontakcie z dzieckiem może wywołać więcej szkód mimo dobrych teoretycznych podstawy działania w trudnych sytuacjach serwowanych przez Autorkę.
W książce odpowiedzi na swoje pytania szukać mogą rodzice zarówno niemowląt, dzieci kilkuletnich, jak i nastolatków, co w kontekście niewielkiej jej objętości, może pozytywnie zadziwiać. Bardzo dobrym pomysłem wydaje się również umieszczenie na końcu poszczególnych rozdziałów pytań do rodziców o ich własne zachowania. Pozwalają one na przemyślenie pewnych ważnych spraw i odkrycie, w kontekście wcześniej przeczytanych treści, jakie metody do tej pory stosowane przez rodzica mogły być nieskuteczne i powodować efekt odwrotny od zamierzonego.
Podsumowując – polecam do przeczytania, choć terminologia budzi zastrzeżenia. Pamiętajmy, że nasze dzieci nie są naszymi wrogami!
Martyna Miziniak-Kużaj – psycholog, terapeuta systemowy, doradca seksuologiczny, trener kompetencji społecznych. Pracuje w Centrum Słowo Psychologia z Duszą w Poznaniu. Prywatnie żona i mama.