„Mamo, chcę kupę!” – recenzja książki

 
Zużyta pieluszka trafia do kosza, jeśli trzeba pupa dziecka jest przemywana, zakładana jest czysta pieluszka. Problem zaczyna się, gdy maluch podrośnie i ma nauczyć się załatwiać swoje potrzeby „tam, gdzie trzeba”. Czyli na nocniku lub na sedesie, a nie do pieluszki.
 
Jamie Glowacki od kilkunastu lat zajmuje się zawodowo treningiem nocnikowym. Jak głosi jej krótki biogram, jest „ekspertką i agentką od zadań specjalnych w tej dziedzinie”. Po lekturze „Mamo, chcę kupę!” uważam, że nie ma w tych określeniach przesady. Poradnik, który właśnie został przetłumaczony na język polski, jest kompleksowy. Oprócz autorskiej metody, zawiera też rozważania na temat różnorodnych problemów, które mogą się pojawić podczas odzwyczajania dziecka od pieluch. Został też tak napisany, że nie trzeba czytać go w całości. Koncepcja leżąca u podstaw metody i sam trening to pierwsze pięć rozdziałów, które zajęły niewiele ponad sto stron książki. Druga i trzecia setka to uzupełnienie, do którego można sięgnąć wtedy, gdy zajdzie taka potrzeba (albo, gdy książka wciągnie). 
 
Tytuł wiele mówi o tej książce i według mnie trafia w samo sedno. Świadomość dziecka, że musi się załatwić, czyli „mamo, chcę kupę”, to bowiem ostatni etap przyzwyczajania dziecka do nocnika. Jeśli dziecko coś takiego powie, lub w inny sposób zakomunikuje potrzebę załatwienia się, możemy być pewni, że osiągniecie celu jest już blisko. Miesiące stosowania pieluszek jednorazowych przyzwyczaiły dziecko do siusiania i robienia kupy bez świadomości, a dzięki chłonności pieluszki, także bez uczucia dyskomfortu. Nieświadomy początkowo maluszek musi więc najpierw nauczyć się zauważać, że robi siusiu, a potem zrozumieć, że to robi, nim zacznie komunikować to otoczeniu (czyli zyska świadomość procesu wydalania). Te etapy są podstawą opracowanej przez autorkę metody odpieluchowywania dziecka. 
 
Sama znajomość poszczególnych etapów nie wystarczy. Autorka przekonuje, że ogromne znaczenie ma też wiara rodzica, że robi to, co należy, ucząc dziecko korzystania z nocnika czy sedesu. Jest to w zasadzie pierwsza umiejętność, której aktywnie uczymy dziecko. Chodzenie czy mówienie jest w znacznej mierze zaprogramowane genetycznie, podobnie jak proces wydalania. Jednak nauka korzystania z nocnika to nie fizjologia, to socjalizacja. Dziecko nie nauczy się tego samo. Jamie Glowacki wierzy w autorytet rodzica: apeluje, by dziecko było w centrum jego zainteresowań, ale nie stanowiło centrum jego życia. To na pozór skomplikowane zdanie jest kluczem do sukcesu w wychowaniu kolejnego pokolenia. Autorka zachęca do wytyczania granic i bycia konsekwentnym, jednocześnie przestrzegając przed nierealnymi oczekiwaniami i surowością. Sam trening nocnikowy jest dla rodziców okazją do bliższego poznania własnego dziecka, zwłaszcza sposobów przyswajania przez nie informacji, oraz do świadomego spędzenia z nim czasu na etapie, kiedy pociecha jest już mocno samodzielna. To okazja do obopólnego pogłębienia więzi.
 
Rodzic jest ekspertem od własnego dziecka. I z tego powodu autorka nie wymaga, by stosować wszystkie rady, jakie rekomenduje. Zachęca do świadomego wyboru. Z drugiej strony sama udoskonala własną metodę, przyznając sobie prawo do omylności. Można by zacytować „Celem jest postęp, a nie perfekcja” – zdanie, które dotyczy treningu nocnikowego dobrze obrazuje też rozwój samej metody. 
 
Metoda odpieluchowywania autorki rekomendowana jest dla dzieci w wieku 20-30 miesięcy, ale z powodzeniem stosowana może być też dla młodszych. Rodzice dzieci nadal używających pieluch, starszych niż 30 miesięcy, koniecznie powinni skorzystać z tej książki. Będzie trudniej, ale z pomocą Jamie Glowacki na pewno dadzą radę. Słowem, to pozycja dla każdej mamy i każdego taty, którzy poszukują mniejszych lub większych wskazówek, jak poprowadzić dziecko przez proces wychodzenia z pieluch. Co ciekawe, również rodzice dzieci wychowywanych bezpieluszkowo, znajdą tutaj wiele wskazówek, jak pomóc dziecku być w pełni samodzielnym w toalecie.
 
Gorąco polecam!
 
Martyna Wieszczeczyńska
Psycholog dziecięcy, żona i mama
 
Mamo, chcę kupę! 
Jak skutecznie nauczyć malucha robić siku i kupę tam gdzie trzeba
Jamie Glowacki
wydawnictwo Vivante, 2016