Mamo, tato, nauczcie mnie czytać! – recenzja książki „Miś i but”

Wydawnictwo Pentliczek, wychodząc naprzeciw propagowaniu wspomnianej metody, wydało serię trzech książeczek „Czytam globalnie”. „Miś i but” to część trzecia.

Jest to krótka opowieść, zabawna i bardzo przystępna dla najmłodszego czytelnika. Pozwala mu poznawać wyrazy oraz „czytać” samodzielnie, świetnie się przy tym bawiąc. Książka skonstruowana jest w taki sposób, że na jednej stronie znajduje się ilustracja autorstwa Renaty Grzybek, a na drugiej wyraz lub proste zdanie obrazujące ilustrację. Zarówno ilustracje, jak i treść przedstawione są na białym tle, nie zawierają zbędnych ozdobników, tak by mały czytelnik mógł prawidłowo skojarzyć tekst z obrazkiem. W tekście znajdują się proste pytania, na które dzieci odpowiadają podczas lektury.
 

Napisałam „czytać” samodzielnie, ponieważ przetestowałam lekturę książeczki w pracy z moimi przedszkolnymi maluszkami. I okazało się, że dzieci po kilku kartkach książki same zaczęły bawić się w czytanie. Co świadczy o tym, że ilustracje wiernie obrazują tekst, nie pozostawiając żądnych wątpliwości. A lektura wciąga – po odstawieniu jej na półkę przedszkolaki same sięgały po nią i „czytały”.
 
Książka z serii „Czytam globalnie” wydana jest z wielką starannością. Sporych rozmiarów format, kredowy papier (zresztą, gdy widzę z jaką częstotliwością moje dzieci „czytają”, stwierdzam, że to rozsądny zabieg), proste i kolorowe (ale bez przesady) ilustracje, krótkie wyrazy składające się na zdania oraz duża, wyraźna czcionka na białym tle – to wszystko sprawia, że mały czytelnik chętnie sięga po „Misia” a dzięki takim zabiegom czytanie może stać się prawdziwą przyjemnością.
 
Iwona Pietrucha – nauczycielka przedszkola
 
Mis i but
Maria Trojanowicz-Kasprzak
il. Renata Grzybek
wyd. Pentliczek
wiek: 1-5