„Poradnik dla babci i dziadka”

W co się bawić? – recenzja książki „Poradnik dla babci i dziadka”

Czas jest najlepszym prezentem, jaki można dać wnukowi – to może być mottem książki Elizabeth LaBan. Wstęp autorki i dwa felietony współautorów (mamy i teścia), zatytułowane „Magia bycia dziadkami” świadczą o tym najdobitniej. Z mojej perspektywy, perspektywy babci piątki wnuków, to naprawdę magia. Bo tak jak rodzicielstwo – bycie matką czy ojcem można sobie zaplanować – dziadkowanie po prostu się przytrafia.

Dawno już byliśmy rodzicami, niektóre realia i warunki tak się zmieniły, że od nowa musimy uczyć się postępowania z niemowlakami, a potem już coraz starszymi wnukami. I temu poświęcona jest spora część poradnika. W rozdziale „Szybki kurs powtórkowy dla babci i dziadka” przeczytamy m.in. o tym, jak zmienić dziecku pieluszkę (ach, gdzie te czasy tetrowych pieluch – to sentymenty, oczywiście, bo nowoczesne pieluchy, poza tym, że często nie wiemy, gdzie jest przód, a gdzie tył, są o wiele mniej czaso- i pracochłonne); jak zawijać noworodka w rożek, jak zapobiegać kaprysom i humorkom malucha czy też co będzie przydatne w domu, kiedy wnuki zostają u nas na noc.

Kolejne rozdziały to konkretne podpowiedzi: „Zabawy w domu i na świeżym powietrzu”, „Gotowanie i zajęcia manualne” oraz „Wspólne odkrywanie świata”. Doświadczeni dziadkowie wiedzą, co najbardziej interesuje ich wnuki, często jest zresztą tak, że to właśnie dziecięca fantazja podsuwa zabawy, które staną się początkiem wspaniałych chwil spędzanych wspólnie z wnukami. Ale bywa i tak, że dziadkowie daleko mieszkają lub rzadko spotykają się z wnukami – wtedy ten poradnik będzie niezastąpiony.

W co się bawić? Może to być Podwórkowa Olimpiada, Ogrody Wróżek i Polany Skrzatów, poszukiwacze skarbów i wiele, wiele innych, opisanych w tej książce szczegółowo, etap po etapie. Co jeszcze? Możemy razem gotować, upiec szarlotkę, zakładać rodzinną gazetę, robić ludziki z koralików i cuda z papieru.
Wspólne zabawy z dziećmi i razem spędzany czas często bywają pożyteczny i dla dziadków. To, co dla naszych wnuków jest normą, np. telewizja, komputery, a szczególnie gry wideo czy inne nowinki techniczne (PSP na przykład – co by to nie znaczyło), dla nas często jest „czarną magią”. Paluszki poruszające się błyskawicznie po klawiszach telefonu komórkowego w poszukiwaniu gier, sprawne wyszukiwanie w komputerze zabaw przeznaczonych dla najmłodszych, obsługa pilotów do telewizora, wprawiają mnie zawsze w zdumienie. I tu łączy się „magia bycia dziadkami” z „czarną magią”. Fantastyczne połączenie.
Dlatego z pełną odpowiedzialnością polecam tę inspirującą lekturę wszystkim babciom i dziadkom, tym początkującym, doświadczonym i niedoświadczonym.

Maria Marjańska-Czernik

Poradnik dla babci i dziadka. Gry, zabawy, wskazówki, jak wesoło spędzać czas z wnukami
Elizabeth LaBan
il. Sean Sims
przeł. Wanda Stompór
wyd. Pestka, Gdynia 2011