„Sekrety Michała. Czasem pozory mylą” – recenzja książki


No właśnie, kiedyś… Nasz bohater przeżywa trudną sytuację w domu, która dodatkowo zbiega się z rozpoczęciem przez Michała nauki w szkole. Rodzice ukrywają przed nim szczegóły związane z chorobą mamy, która większość czasu spędza w szpitalu. Zapracowany tata jako ostatni odbiera syna ze świetlicy. Chłopiec zaczyna stwarzać problemy wychowawcze, gdyż najzwyczajniej chce zwrócić na siebie uwagę otoczenia. Ostatecznie zamyka się w sobie, izolując od rówieśników, a dorośli, którzy mają z nim kontakt, spisują go na straty, przyklejając łatkę łobuziaka.

Pewnego dnia na balkonie Michał znajduje chorego ptaka. Zabiera gołębia do domu i w tajemnicy (jakże złudne to wyobrażenie) przed rodzicami opiekuje się nim. Kleks zostaje jego przyjacielem i „puchatym powiernikiem”. Na tej „znajomości” zyskują oboje. Ptak, bo zdrowieje pod czułym okiem chłopca i Michał, który uczy się empatii, troskliwości i obowiązkowości, a jednocześnie ma komu wyszeptać do ucha swoje smuteczki. 

Mama wraca do zdrowia, rodzice zaczynają dostrzegać swoje błędy i próbują je naprawić. Niestety przykry wypadek z udziałem Kleksa i chłopca wszystko jeszcze bardziej komplikuje. 

„Sekrety Michała” to książka dla dużych i małych. Zwraca uwagę na dwa bardzo istotne zagadnienia – kwestię dzieci trudnych wychowawczo oraz zagadnienie poruszania z najmłodszymi spraw, które przerastają ich dziecięcą wrażliwość. Książka stawia dorosłemu czytelnikowi pytanie: „Czy z dziećmi należy rozmawiać o wszystkim, czy też lepiej chronić je przed problemami przerastającymi dziecięca wrażliwość?”. Odpowiedź okazuje się niezwykle prosta i jakże oczywista.

Piękna opowieść, trzymająca w napięciu i bardzo chwytająca czytelnika za serce, każąca się pochylić nad dziećmi, które sprawiają problemy wychowawcze. Niejednokrotnie dorośli nie próbują dociekać przyczyn złego zachowania dzieci, tylko z góry skazują je na przegraną. A najczęściej przecież przyczyny leżą w problemach w domu rodzinnym. 

Piękna opowieść i zarazem poradnik psychologiczny dla dorosłych. Na końcu książki znajdują się bowiem wskazówki dla rodziców i opiekunów, dotyczące tematów poruszanych w treści. Pomysł na takie rozwiązanie to strzał w dziesiątkę, gdyż w prosty i przystępny dla zwykłego człowieka sposób ukazuje problemy i możliwości ich rozwiązywania. O ile przyjemniej szuka się inspiracji na usuwanie swoich problemów w takich publikacjach, niż w poważnych,  operujących fachową terminologią książkach specjalistycznych.

Autorka opowieści – Elżbieta Zubrzycka – napisała ją w oparciu o autentyczne wydarzenia. Poznała Michała podczas terapii, którą z nim prowadziła na polecenie szkoły. Dzięki temu książka wydaje się bardzo prawdziwa i przekonująca odbiorcę. To piękna opowieść i jednocześnie świetny poradnik.

Bardzo estetycznie i starannie wydana publikacja. Zgrabny format, twarda okładka oraz dobry gatunkowo papier sprawiają, że trzyma się ją w rękach z wielką przyjemnością. Swoją urodą przyciągają również ilustracje, bardzo realistyczne i skorelowane z treścią opowieści. Ich autorem jest Andrzej Fonfara.

Cieszę się, że odkryłam serię „Dla dzieci Gdańskiego Wydawnictwa Psychologicznego” autorstwa dr Elżbiety Zubrzyckiej. Jako nauczyciel i pedagog szkolny, znalazłam w niej bowiem narzędzia do rozwiązywania wielu problemów, z którymi na co dzień stykam się w pracy zawodowej.

Polecam nauczycielom, ale również rodzicom. Warto wiedzieć, jak pomóc swojemu dziecku przeżyć nie zawsze łatwe sytuacje, wynikające z eksplorowania otaczającego go świata.
 
Iwona Pietrucha – nauczycielka przedszkola
 
Sekrety Michała. Czasem pozory mylą
Elżbieta Zubrzycka
il. Andrzej Fonfara
wyd. Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, 2016
wiek: 5+