O wpływie plastyki na ogólny rozwój dziecka


Polskie szkoły rzadko realizują główne zadania współczesnej szkoły stymulowania rozwoju osobowości twórczej. A przecież sztuki plastyczne w dużej mierze mogą przyczynić się do rozwoju obszarów osobowości, tzw. trzech sfer, o których pisze pedagog Bonar i Szmidt[1].

Mowa tu o sferze poznawczej, sferze emocjonalno-motywacyjnej i sferze działaniowej.

W sferze poznawczej głównymi celami jest:

– stymulowanie i rozwijanie wrażliwości wzrokowej, dotykowej i słuchowej,
– rozwijanie spostrzegawczości i kształtowania umiejętności świadomej obserwacji zjawisk, rzeczy i ludzi,
– rozwijanie umiejętności odkrywania, formułowania problemów,
– rozwijanie umiejętności koncentracji uwagi,
– stymulowanie wyobraźni,
– kształtowanie podstawowych operacji umysłowych czyli syntezy, analizy, uogólnienia,
– pogłębianie wiedzy o zjawiskach, ludziach i rzeczach.

Celami sfery emocjonalno-motywacyjnej są:

– budzenie i rozwijanie ciekawości poznawczej,
– pomoc w szerzeniu samowiedzy i dokonywaniu samooceny,
– pobudzanie otwartości na cudze uczucia i opinie,
– kształcenie empatycznego działania w grupie, zachowań prospołecznych i umiejętności współpracy w grupie zadaniowej,
– rozwijanie poczucia odpowiedzialności,
– minimalizowanie postaw agresywnych oraz odreagowanie napięć.

W sferze działaniowej celami są:

–  zachęcanie do podejmowania inicjatywy,
– rozwijanie samodzielności oraz wytrwałości,
–  pobudzanie i rozwijanie ekspresyjnego wyrażania myśli poprzez wybrane formy,
–  rozwijanie zdolności manipulacyjnych,
–  stymulowanie umiejętności łączenia sprawności emocjonalnych, umysłowych z praktycznymi w rozwiązywaniu problemów dywergencyjnych.

Zajęcia plastyczne uchodzące często jedynie za zwykłą zabawę mogą, jak wykazano powyżej,  realizować wiele zadań i celów ważnych dla rozwijającego się młodego człowieka.

Twórczość plastyczna na każdym etapie rozwoju daje dziecku możliwość samodzielnego badania, poszukiwania i odkrywania otaczającej go rzeczywistości.

Większość dzieci rozpoczyna swoją przygodę z plastyką gdy jeszcze nie potrafi werbalnie porozumieć się z otoczeniem. Dziecko doświadcza stawianych przez siebie pierwszych linii, malowania pierwszych plam barwnych i lepienia form przestrzennych z nieskrywaną radością. Wszystko to prowadzi do powolnego stawania się samodzielnie myślącej i działającej jednostki.

Anna Below-Kopacka


[1] Chodzi tu o pracę Szmidt K. J., Bonar J., Program edukacyjny, Żywioły. Lekcje twórczości w nauczaniu zintegrowanym, WSiP,Warszawa, 1998.