Wspomaganie rozwoju wzroku niemowlęcia

Preferencje malucha w ogromnym stopniu różnią się od tego, czego większość rodziców jest skłonna mu dostarczyć. Podczas gdy mama stara się stworzyć przytulną atmosferę poprzez wypełnianie pokoiku niemowlęcia ozdobami i zabawkami w pastelowych kolorach – błękicie, różu, zieleni, dziecko skupiać będzie swą uwagę na czymś zupełnie innym. Nie będzie mogło oderwać wzroku od czarno-białego zdjęcia albo grafiki w pokoju rodziców. Zainteresują je wszelkie biało-czarne, bądź czerwone wzory – to, co ma wyraźne kontury, które dziecko jest w stanie dojrzeć. Jeżeli spełniające te warunki obrazki umieścimy w łóżeczku, dziecko będzie przeszczęśliwe.

Podobnie jest z karuzelą. Rodzice starają się, by była kolorowa, sama się kręciła i grała pozytywkową melodię, podczas gdy samodzielnie wykonany mobil sprawi dziecku o wiele więcej radości. Wystarczą czarno-białe, tekturowe kształty zawieszone na nitkach, by przykuć uwagę dziecka. Ich dodatkową zaletą będzie ruch, w który zostaną wprawione przy najmniejszym podmuchu. Zamiast monotonnego kręcenia się w kółko mamy coś fascynującego, niemal żywego.

Niezbyt przydatne są także baldachimy i miękkie zabezpieczenia mające na celu odseparowanie dziecka od prętów łóżeczka. Po pierwsze utrudniają one dostęp świeżego powietrza, po drugie zasłaniają widok, nie pozwalają na obserwowanie świata, odbierają wiele cennych doświadczeń.

To, co najbardziej kochają noworodki, to twarz mamy i w ogóle każda twarz, która znajdzie się w zasięgu wzroku. Charakterystyczny układ plam sprawia, że dzieci starają się nawiązać kontakt wzrokowy i naśladują mimikę (umie to już kilkuminutowy noworodek). Maskotki – zwierzątka sprawiają zatem małemu dziecku średnią przyjemność. O wiele bardziej szczęśliwe będzie ono, gdy przywiążemy do jego łóżeczka balon z namalowaną na a nim schematyczną buzią. Jeżeli będzie ona szeroko uśmiechnięta, dziecko będzie miało powód do ćwiczenia tego, jakże wyczekiwanego wyrazu twarzy.

Jeżeli chcemy zatem, by niemowlak szybko nauczył się spoglądać nam w oczy pełnym skupienia i mądrości wzrokiem, a jednocześnie pragniemy wspomóc w rozwoju cały jego mózg i zwiększyć możliwości intelektualne w przyszłości, warto zrezygnować z zakupów wielobarwnych dodatków czy karuzelek i zamiast tego samemu wykonać kilka przedmiotów. Będą one miały nad kupnymi gadżetami jeszcze jedną ogromną przewagę. Będą jedyne w swoim rodzaju, a dla naszego dziecka będą najpiękniejsze na świecie, choćby nawet w znacznym stopniu odbiegały od powszechnie obowiązujących standardów piękna.

Natalia Minge – psycholog specjalizujący się we wspieraniu rozwoju intelektualnego mniejszych i większych dzieci. Właścicielka Poradni Psychologicznej Hipokampus. Prywatnie mama trójki dzieci w wieku od pół do 4 i pół roku.