Tworząc książkę, autorki postanowiły udowodnić, iż do dobrej zabawy nie są potrzebne wcale drogie zabawki, którymi szybko dzieci się nudzą, ale: dobry humor i odrobina wyobraźni, ewentualnie kilka przedmiotów codziennego użytku. I jak najbardziej im się to udało, bo czytając scenariusze, okraszone świetnymi zdjęciami i rysunkami, idealnie oddającymi atmosferę zabawy, ma się ochotę od razu wygrzebać z pawlacza stare prześcieradło, by razem z dzieckiem przenieść się do krainy duchów, a butelkę po napoju przerobić na magiczną łódź podwodną. Albo przekonać się o właściwościach takich produktów, jak soda oczyszczona i spróbować z jej pomocą zgłębić… tajemnicę wulkanu.
„Czupury” to podręcznik dobrej zabawy, który udowadnia, że wyobraźnia potrafi czynić cuda, a w każdym zakątku domu dzieciaki może spotkać wspaniała przygoda: sypialnia, kuchnia lub garaż mogą stać się wyspą piratów, laboratorium kolorów albo królestwem duchów. Jeśli ktoś ma wątpliwości lub zwyczajnie, chwilowo czuje się „wypruty” z pomysłów i chęci na zabawę z dziećmi, powinien koniecznie zajrzeć do tej książki. Przypływ inwencji i dobrego humoru – zagwarantowane.
Jest jednak jeden mankament tej 200-stronicowej książki. 25 ostatnich stron to… miejsce na notatki. Niewątpliwie, lektura działa na wyobraźnię, która automatycznie podsuwa kolejne pomysły na zwariowane zabawy. Ich scenariusze jak najbardziej warto „ocalić od zapomnienia” i zapisać, ale w takim przypadku wystarczyłoby w zupełności na końcu książki kilka „wolnych” kartek. Czytelnik mający potrzebę bardziej rozbudowanych notatek może samodzielnie zaopatrzyć się w zeszyt (nie mówiąc o podręcznym netbooku czy palmptopie)…
Katarzyna Głowacka – mama poszukująca, dziennikarka, absolwentka kulturoznawstwa.
Czupury i inne zabawy z wyobraźnią
Odeta Moro Figurska, Ewa Ulrich-Załęska
Fundacja Szczęśliwe Macierzyństwo, Warszawa 2010.