„Dzikie stwory – sztuka wychowywania chłopców” – recenzja

Chłopiec to istota nieodgadniona, pełna energii, pomysłów i abstrakcji. Pracując  w przedszkolu, zaobserwowałam, że chłopiec jest istotą stadną działającą w grupie jak impresja na temat rozszczepiania atomu.

Chciałabym przeprowadzić zajęcia bez upominania, upominać bez konieczności karania i karać mądrze. Książka  „Dzikie stwory – sztuka wychowywania chłopców” zawiera wskazówki jak postępować by kary były adekwatne i mądrze wymierzane, by upominanie docierało do adresata i wreszcie, co najważniejsze, daje wskazówki do tego jak mówić do chłopców, by chcieli nas słuchać.

Stephen James i David Thomas nie tylko terapeuci, dyrektorzy ośrodków dla mężczyzn i chłopców, ale również i ojcowie. Ojcowie córek i synów. Książka ich autorstwa jest obrazem kreatywnego i przemyślanego rodzicielstwa, dającym liczne wskazówki postępowania z dzieckiem – chłopcem. Może ktoś by się mógł nie zgodzić z tym, że dzieci się rozgranicza na chłopców i dziewczynki, ale sądzę, że to zupełnie inne typy osobowości, takie małe Wenusjanki i mali Marsjanie. To właśnie ci Marsjanie odnaleźli w autorach owej publikacji obrońców, sędziów, prokuratorów, dobrych ludzi.

Książka podzielona została na trzy części i „Gorące tematy” – zbiór krótkich rad na najbardziej ważkie sprawy. Pierwsza część, będąca charakterystyką osobowości chłopca w zależności od jego wieku, pokazuje jakimi drogami dojść do porozumienia z chłopcem, czego unikać i co tak na prawdę jest ważne dla dziecka w konkretnym wieku. Autorzy dzielą lata rozwoju chłopca na poszczególne etapy, którym nadają przydomki, będące hasłem przewodnim danego okresu. Rozdziały w tej części podzielone są na najbardziej istotne problemy i ich rozwiązania, które są odzwierciedleniem tego co dzieje się w relacjach chłopca w określonym wieku z resztą otoczenia.

Druga część książki poświęcona jest cechom charakterystycznym dla sposobu postrzegania małego mężczyzny oraz na różnicach między widzeniem świata przez chłopców i przez dziewczynki. Autorzy przedstawiają dowody, wraz z licznymi przykładami, na charakterystyczne tylko dla chłopców sposoby analizowania sytuacji i podchodzenia do problemów. James i Thomas  wskazują jakich błędów należy unikać i jak wybrnąć z pułapek wychowawczych, porównując zachowanie chłopców względem dziewczynek, jak i względem chłopców w rożnym wieku.

W trzeciej części autorzy opisują jak nie zniszczyć ufności, wiary w siebie i  wewnętrznego dobra oraz innych pozytywnych spraw u dziecka męskiej płci. Dają wskazówki jak zachować dobroć i empatię, które są atutami wspaniałego dorosłego człowieka. W tej cześć zawarte są też rozdziały poświęcone charakterystycznym relacjom i więziom miedzy chłopcami, a matkami oraz między chłopcami i ojcami, wskazując na istotę relacji między dwojgiem ludzi; dziecko- rodzic/ opiekun. Ostatnimi rozdziałami tej  części książki są te poświęcone wchodzeniu w życie dorosłe chłopca, temu jak pozwolić chłopcu stać się mężczyzną, by wreszcie mógł opuścić dom rodzinny, usamodzielnić się i stać się wzorowym rodzicem.

Wszystkie te trzy części zawierają w swych końcowych rozdziałach po dziesięć istotnych wskazówek, które są zadaniami do wykonania przez czytelnika w ramach samodoskonalenia się. Ostatnia część to jak już wspominałam zbiór porad i opisów pożądanych zachowań związanych z tak ważnymi tematami jak: szeroko pojęta seksualność, media, zaburzenia ( ADHD, uzależnienia ), czy emocje targające młodym człowiekiem.

Serdecznie polecam tę książkę, rodzicom, nauczycielom i żonom.

Barbara Zalewska – pedagog o specjalności pedagogika wczesnoszkolna i przedszkolna.

„Dzikie stwory – sztuka wychowywania chłopców”
Stephen James, David Thomas
Wydawnictwo eSPe Kraków,  2011