„Między nami dziewczynami” – recenzja

 
Autorka książki „Między nami dziewczynami”– Nuanprang Snitbhan, jest psychologiem klinicznym, ale też mamą. Specjalizuje się w pracy z dziećmi, nastolatkami i ich rodzicami. Książka jej autorstwa, którą nie tak dawno oddało w nasze ręce wydawnictwo Zwierciadło, to poradnik, ale zupełnie niezwykły. „Miedzy nami dziewczynami” to poradnik dla matek i córek. Poradnik, który pozwala niespiesznie przyjrzeć się emocjom – tym dobrym, ale i tym złym. Pozwala mówić o nich głośno, a gdy brakuje słów, podpowiada, jak je po prostu narysować. Każdy z rozdziałów to słowo od autorki i zestaw indywidualnych ćwiczeń dla mamy i córki, wspólne zadanie i trening oddychania. Rozmawiamy o lękach, smutku, złości, stresie, ale też o pozytywnym obrazie samej siebie, co dla dorastającej dziewczyny jest nie do przecenienia. 

Wiele z nas nie wie, jak zacząć rozmowę o emocjach z córką. Mamy w pamięci rozmowy z naszymi mamami; mamy w pamięci swoje uczucia i emocje czasu dorastania, a w sercu mamy plan, by przed wszystkim, co złe, uchronić nasze dzieci. Ta książka wspiera nas i pomaga pogodzić się z tym (choć to okropnie trudne), że nasze dzieci, nasze córki doświadczają uczuć bardzo różnych, czasem tak bardzo złych. Rozpinamy zatem nad nimi parasol troski i matczynej czułości, rozumiejąc jednocześnie, że nic więcej nie możemy zrobić. Rozumiejąc – to słowo mogłoby być podtytułem tego poradnika. By rozumieć, musimy oczywiście zadać sobie dużo trudu, ale przede wszystkim musimy pytać i… słuchać. Autorka daje nam narzędzia do tej rozmowy, które są jednocześnie wspaniałą zabawą. Co więcej, wymagają od nas konkretnego działania i czasu. Czas – by czytać tę książkę, musimy znaleźć czas! Czas dla siebie. Czas dla matki i córki. Rozmawiając ze sobą, mamy szansę się zrozumieć, ale też mamy szansę zbudować taką relację, by czuć się bezpiecznie – my jako matki, a nasze córki jako dorastające kobiety. 

Na koniec powiem tylko, że choć to wszystko brzmi tak wspaniale, to początek tej drogi wcale nie musi być dla nas przyjemny. Rozpoczęłam czytanie „Między nami dziewczynami” z moją dorastającą córką i rozdział o uczuciach dosłownie przepłakałam. Uderzyło mnie to, że przez 3 minuty (bo taki jest czas tego ćwiczenia) moja córka, mając wypisać emocje, które przyjdą jej na myśl, wypisała głównie emocje negatywne i narysowała je, jako te, których najczęściej doświadcza. Potrzebowałam tej książki, by zrozumieć dlaczego, a przede wszystkim, by przestać się obwiniać, że to na pewno dlatego, że to ja coś źle robię.

W codziennym zabieganiu nie jest łatwo wygospodarować te 15-20 minut codziennie na tego typu zadania, ale idą wakacje i dzięki tej lekturze mogą to być najpiękniejsze wakacje z waszymi dorastającymi córkami. Polecam gorąco!
 
Kalina Cyz

Między nami dziewczynami
Nuanprang Snitbhan
wyd. Zwierciadło, 2017