Dzieci mają mało okazji uczenia się pożądanych zachowań w przyjaznych dla nich warunkach. Nieczęsto są im stwarzane możliwości ćwiczenia umiejętności witania się, dziękowania, prowadzenia rozmowy. Nie rozmawia się z nimi o tym, jak zachowywać się w sieci, chociaż budzi oburzenie fakt, jak wiele czasu tam spędzają. Na szczęście coraz więcej mówi się o pierwszym wrażeniu i mowie niewerbalnej, ale przekazywana ustnie teoria to nie to samo, co praktyka. Książka Faye de Muyshondt to krótki podręcznik do nauki kluczowych umiejętności społecznych, czyli „narzędzi potrzebnych do budowania pewności siebie, rozwiązywania problemów i kierowania własnym życiem”. W 10 tytułowych lekcjach autorka przekonuje, że są to „najważniejsze lekcje, jakie możesz dać swojemu dziecku”. Dlaczego? Ponieważ całe życie wypełnione jest interakcjami społecznymi, na które odpowiadamy przy pomocy umiejętności społecznych. I, jak to z umiejętnościami bywa, nie dla każdego są one wrodzone, można się ich nauczyć i należy je rozwijać. Przy pomocy książki „Umiejętności społeczne twojego dziecka – 10 prostych lekcji, jak zdobyć przyjaciół i radzić sobie w życiu”, można to zrobić w domowym zaciszu. Co ważne: zajęcia te będą owocowały od razu i przez całe życie, a z umiejętności ćwiczonych podczas lekcji tenisa, baletu czy panina często dzieci przestają korzystać po zakończeniu edukacji. Książka adresowana jest do rodziców, którzy chcieliby świadomie i w pozytywnej atmosferze rozwinąć umiejętności społeczne swojego dziecka. Tytułowym dzieckiem może być przedszkolak, uczeń szkoły podstawowej, nastolatek, a nawet student. Autorka ma doświadczenie w pracy z każdą z tych grup wiekowych. Warto napomknąć, że pierwsze warsztaty były skierowane do studentów, którzy chcieli popracować nad swoimi umiejętnościami autoprezentacyjnymi. Ale również zajęcia dla młodszych dzieci okazały się sukcesem. Dziecko, niezależnie od tego, ile ma lat, dzięki poznaniu zasad rządzących życiem społecznym nabiera pewności siebie, a to ma niebagatelny wpływ na poczucie własnej wartości i szczęścia. Również sam rodzic znajdzie w tej książce niejedną wskazówkę dla samego siebie.
Dziesięć rozdziałów książki stanowi zwarty kurs umiejętności społecznych. Każdy rozdział to oddzielna lekcja, jednak wielkim plusem jest przenikanie się treści: materiał z wcześniejszych rozdziałów jest aktywnie wykorzystywany w kolejnych. Rozdziały są przejrzyste i uporządkowane. Każda lekcja zaczyna się od wstępu, prezentowany jest jej cel, następnie poznajemy teorię. Dalej proponowane są ćwiczenia, jednak nie w formie sztywnych scenariuszy, ale raczej sugestii, które w razie konieczności możemy dostosowywać do sytuacji danego dziecka czy grupy. Ostatni podrozdział zawiera propozycje zastosowania nowych umiejętności w życiu codziennym. Rozdziały wzbogacone są zapadającymi w pamięć historyjkami, ciekawostkami, a także ramkami z najważniejszymi informacjami. Słowem: lekcje mają bardzo dobrze opracowane ramy pedagogiczne i zarazem zostawiają dużą swobodę dla prowadzącego.
Pośród rozdziałów dotyczących pierwszego wrażenia, prowadzenia rozmowy (również telefonicznej), bycia przyjacielem, zachowania przy stole, wdzięczności, poprawnego wysławiania się oraz przyjmowania porażki, na szczególną uwagę zasługują dwa: dotyczące mediów społecznościowych oraz budowania niezależności dziecka. „Twarzą w twarz na fejsie. Pierwsze wrażenie w Internecie” to obowiązkowy rozdział dla rodziców, którzy uważają, że ich dzieci nie powinny korzystać z mediów społecznościowych. Czy chcemy, czy nie, portale typu Facebook i Twitter są istotną formą komunikacji w obecnych czasach, i nawet jeśli dziecko nie posiada własnego konta, spotyka się z tymi mediami u kolegów (czy u samych rodziców). Lepiej nauczyć mądrego korzystania z wirtualnego świata, niż zabraniać do niego dostępu. I to najlepiej zanim dziecko zacznie korzystać z Internetu! Natomiast, jeśli jesteś rodzicem z pokolenia online, przeczytaj ten rozdział, żeby sprawdzić, czy uczysz dzieci korzystać z sieci bezpiecznie i mądrze. Rozdział „Życie w Realu. Początki niezależności” stawia pytanie, czy twoje dziecko jest przygotowane do radzenia sobie w życiu bez twojej pomocy. Najlepszą reklamą jest cytat dr. Charlesa Dophy’ego, rozpoczynający rozdział: „Wszystkim nam się to zdarza. (…) Chcemy po prostu chronić nasze dzieci przed wszystkim, co mogłoby je zranić. (…) Wyręczamy je (…). Kiedy chronicie dzieci lub robicie za nie coś, co mogłyby zrobić same, stają się nadmiernie zależne. Co gorsza, nie czują motywacji do działania, ani nie rozwijają pewności siebie. Samodzielności i niezależności dzieci uczą się wcześnie. Nie dzieje się to jednak bez waszej pomocy. Musicie je wspierać poprzez uczenie ich, jak być niezależnym”.
Książka zdaje się emanować pozytywną energią. Nie znajdzie się w niej ganienia za faux pas, czy narzekania na brak kultury. Zamiast tego jest zachęta do odważnego testowania nowych umiejętności i obietnica zbierania pochwał od otoczenia. Czynne uczestnictwo wraz z dobrą zabawą są założeniem programu socialsklz:-) i są celem wszystkich ćwiczeń, wśród których jest odgrywanie scenek, wizyta w restauracji czy organizowanie przyjęcia urodzinowego. Jestem w stanie sobie wyobrazić entuzjazm uczestników, z jakimi przychodzą na kolejne zajęcia oraz zapał do wcielania w życie poznanych umiejętności po skończonej lekcji. Tak właśnie traktowałam kolejne rozdziały tej książki. Spędzając czas z dziećmi – czy z własnymi w domu, czy z uczniami w szkole – aż trudno oprzeć się chęci przeprowadzenia niektórych ćwiczeń. Nie testowałam całego programu, ale poszczególne ćwiczenia naprawdę działają. Spróbujcie sami! Umiejętności społeczne twojego dziecka. 10 prostych lekcji, jak zdobyć przyjaciół i radzić sobie w życiu #książki dla rodziców #Umiejętności społeczne