KONKURS – Wygraj książkę „Karmienie dziecka. Jak dbać o zdrową i smaczną dietę”

Aby wziąć udział w konkursie należy wykonać poniższe zadanie konkursowe:

Podziel się z nami swoim kulinarnym przepisem na zdrowy, smaczny posiłek dla dziecka. Może to być pomysł na śniadanie, obiad, podwieczorek, kolację czy też zdrową przekąskę.

Cztery najciekawsze przepisy opublikujemy na portalu Egodziecka.pl i nagrodzimy książką „Karmienie dziecka. Jak dbać o zdrową i smaczną dietę”.

Przepisy prosimy przesyłać na adres [email protected] (w tytule: „Karmienie dziecka”).

(Prosimy z góry o podanie adresu do wysyłki książki, będzie wykorzystany tylko na potrzeby konkursu)

Konkurs trwa od 2 kwietnia do 2 maja 2014 r. (włącznie).

Regulamin konkursu pod znacznikiem ‘Lubię to!’

Wszystkim uczestnikom konkursu dziękujemy za ciekawe przepisy! 

Oto zwyciezcy:

 
Przepis na „tagine z udek kurczaka na słodko” od  Maria Koziuk

Przepis pochodzi z kuchni arabskiej, która sprawdza sie w przypadku dzieci z powodu ciekawych przypraw i duzego sentymentu do słodkości.

 
Składniki główne:
-1 kg wyfiletowanych udek z kurczaka
-około 0,5 l bulionu z kurczaka pół na pół z wodą
-2 średnie cebule (200-300g) posiekane na cienkie półtalarki
-2 łyżki oliwy
-4 ząbki czosnku
-1/2 szklanki przepołowionych, zblanszowanych i uprażonych migdałów
-1/2 szklanki przepołowionych i pozbawionych pestek daktyli
Przyprawy:
-1 łyżeczka nasion kminu rzymskiego
-1 łyżeczka mielonej kolendry
-1 łyżeczka mielonego imbiru
-1 łyżeczka mielonej kurkumy
-1 łyżeczka mielonego cynamonu
-1/2 łyżeczki chili w proszku
-1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
-1 łyżka świeżo posiekanych liści kolendry
-2 solidne łyżki miodu

 
Udka z kurczaka pokroić w wąskie paski (około 2 cm), a następnie smażyć w dużym rondlu partiami do zrumienienia na 1 łyżce oliwy. Przekładać do naczynia obok. Następnie w tym samym rondlu na drugiej łyżce oliwy podsmażyć cebulę, aż zmięknie, dodać czosnek i przyprawy prócz liści kolendry i miodu i podsmażyć, aż zaczną wydzielać aromat. Dodać z powrotem kurczaka do rondla, dolać wodę z bulionem i dusić godzinę pod przykryciem na małym ogniu. Odkryć i odparowywać jeszcze pół godziny aby sosu trochę ubyło. Na koniec dodać daktyle, migdały i miód, posypać kolendrą i voila! Najlepiej podawać z ryżem. Potrawa jest zbilansowana „na sposób polski”, czyli powinna być ledwo wyczuwalnie pikantna ale jeżeli mamy chili o wyjątkowej mocy to należy być ostrożnym 😉 Smacznego

moja córka nie akceptuje jajek na twardo, miękko, w jajecznicy… ale omlet i frittata szpinakowa to odstępstwo od normy. Frittatę serwuję nam na śniadanie albo lunch.

Autorski przepis na frittatę szpinakową od Alicji Mrozowskiej 

100g (max.150g) mrożonego szpinaku duszę na łyżce oliwy. Oczywiście mrożony szpinak można zastąpić świeżym typu baby i udusić na łyżce masła. Do smaku dodaję czosnek, lubię go, więc 3 ząbki to standard, pieprz. (Jeśli dla siebie dodaję fetę, sól odpuszczam, bo to słony ser).

Na talerzu bełtam widelcem 2 jaja od szczęśliwej kurki, dodaję przestudzony szpinak. Osoba dorosła może sobie pozwolić na 1/5 opakowania fety (ok.30g). Wszystkie składniki mieszam, wylewam na dobrze rozgrzaną patelnię (ewentualnie połowę dodatkowo posypuję fetą, pieczarkami), smażę na 1łyżce oliwy czy oleju rzepakowego na małym ogniu, po 5min. odwracam na drugą stronę i smażę 3-4min.

Do tej frittaty można także dodać parę pieczarek (dot. starszych dzieci i dorosłych). Ja zawsze mam jakieś zamrożone… a gdy dysponuje się świeżymi, to trzeba je oddzielnie udusić.

Składniki podałam na 1 porcję – matka z małym dzieckiem naje się do syta 🙂 Smacznego! 
 

Placuszki z cukinii – idealne dla dzieci i dorosłych oraz Omlet z serem mascarpone i pomidorkami od Agnieszki Bruskiej
 
Jest to mój ulubiony przepis: cukinię i marchew posiadam z własnego ekologicznego ogródka, co zapewnia mi wartościowy posiłek, pełen witamin i minerałów. 
 
Składniki:
 
– duża cukinia
– marchewka
– 2 ząbki czosnku
– 1 jajko
– odrobina mąki
– ewentualnie sól do smaku – dla dorosłych (ja przygotowuję osobno z 3 placuszki niedoprawione dla synka).
 
Cukinię i marchew zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Dodać sprasowane ząbki czosnku, jajko, dosypać niewielką ilość mąki i całość wymieszać. Smażyć na rozgrzanej oliwie z obu stron, aż placuszki delikatnie się zarumienią. Uwaga – to nie ziemniaki, wchłaniają bardzo niewielkie ilości oliwy. Można nawet smażyć na teflonowej patelni bez dodatku oliwy, ale już nie są tak wyborne. Przepis jest cudowny – smaczny, zdrowy i co najważniejsze – dla rodziców jak i dzieci.
 
2. Omlet z serem mascarpone i pomidorkami.
 
Idealny przepis na śniadanie lub kolację. Brzmi strasznie, ale jest szybki i łatwy w przygotowaniu. 
 
Składniki na jedną porcję:
 
– 1 jajko
– ser mascarpone
– pomidorki koktajlowe
– liście świeżej mięty
– masło do smażenia
– ewentualnie sól i pieprz dla osoby dorosłej
 
Pomidorki przekrawamy na pół. Na patelni rozpuszczamy niewielką ilość masła. Jajko roztrzepujemy trzepaczką i wlewamy na patelnię (same jajka, bez żadnej mąki). Omlet obracamy i dodajemy pomidorki i dwie łyżki sera mascarpone. Omlet zdejmujemy z patelni i dodajemy odrobinę pokrojonych listków mięty. 
 
Kolejny prosty przepis dla dzieci jak i rodziców. Wykwintne, niedrogie (ser kosztuje ok. 5zł za opakowanie, które starczy na jakieś 5 porcji). I szybkie w przygotowaniu, co w przypadku posiadania dwójki pociech jest rzeczą niezmiernie ważną.
 

Kasza manna inaczej od Krzysztofa Całusińskiego
 
Zawsze jestem wyganiany z kuchni i to raczej moja żona zajmuje się przygotowaniem posiłków dla dzieci, ale raz mi się udało.
Moje pociechy lubią jeść… wiadomo, jak to dzieci słodycze i tzw. śmieciowe jedzenie. 
 
Zastanawiałem się, jak to pogodzić. Jak przygotować coś słodkiego, podanego w takiej formie, która spodoba się dzieciom, a zarazem pożywnego i w miarę zdrowego.
 
Co wymyśliłem?
 
W latach mojej młodości zajadałem się kaszą manną, bo nic innego nie było w sklepach.
 
Ugotowałem kaszę mannę na gęsto, do tego wsypałem słonecznik, orzechy, migdały i pokrojonego banana. Odpowiednio dosłodzone miodem. Jak było jeszcze ciepłe wlałem w małe foremki do babeczek. Gdy zastygło wyłożyłem na talerze i polałem sosem malinowym. Od teraz muszę to robić przynajmniej 2 razy w tygodniu z różnymi dodatkami.
 
Tatuś z czekoladą.
Gratulujemy!