Zainteresowanie delfinami ma swój początek w XX wieku, to właśnie wtedy zauważono, że płynąc, osiągają one prędkość znacznie większą niż ich możliwości, zaczęto więc przeprowadzać liczne badania nad tymi ssakami, tworzono hodowle, a przy okazji zaobserwowano, że te uśmiechnięte zwierzęta są bardzo mądre, ciekawe świata i szybko się uczą. Liczne obserwacje wskazują, że delfiny zachowują się zupełnie inaczej w stosunku do ludzi niepełnosprawnych intelektualnie, podpływając do nich są bardzo ostrożne i delikatne. Obcowanie z delfinami korzystnie wpływa na osoby z autyzmem, zespołem Downa, mózgowym porażeniem dziecięcym, a także ludzi z chorobami psychicznymi, neurologicznymi i nowotworowymi. Dobra zabawa w trakcie zajęć terapeutycznych sprawia, że chorzy czują się lepiej, są spokojniejsi oraz odczuwają mniejszy ból.
Zabawy z delfinami to jednak nie wszystko. Te mądre zwierzęta emitują ultradźwięki, które przenikają do tkanek człowieka i na tym właśnie polega fenomen delfinoterapii. Ultradźwięki wprowadzają w rezonans mózg lub kręgosłup i tym samym poprawiają ich funkcjonowanie, co więcej delfiny potrafią rozpoznać chory lub nieprawidłowo funkcjonujący organ i właśnie na takie miejsca kierują swoje ultradźwięki.
Pierwszy Ośrodek praktykujący delfinoterapię to Dolphin Human Therapy w USA. W Europie bardzo popularnym miejscem jest Kozacza Buchta na Krymie, gdzie udają się również polscy pacjenci.
Jedynym minusem delfinoterapii jest jej cena, która być może wkrótce będzie mniejsza dla Polaków, ponieważ cały czas trwają prace nad otwarciem pierwszego ośrodka w Polsce (Górnośląski Ośrodek Delfinoterapii).
Marta Baj-Lieder – logopeda wczesnej interwencji, terapeuta integracji sensorycznej oraz terapeuta ręki. Certyfikowany instruktor masażu Shantala. Doradca noszenia ClauWi. Autor książki „Barwy świata”. Prowadzi Centrum Terapii Logop, www.centrum-logop.pl
Bibliografia: „Czy zwierzęta potrafią leczyć?” Warszawa 2008 Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym „Przyjaciel”
