Dziecko z innego kraju w klasie to zadanie do przepracowania, zarówno przez dzieci, nauczycieli, jak i rodziców. Potraktowane we właściwy sposób, przynieść może jednak wszystkim wiele korzystnych doświadczeń.
Przygotowanie
A zacząć pracę najlepiej jeszcze zanim nowy uczeń pojawi się w szkole. Nauczyciele, przy wsparciu rodziców, powinni przygotować dzieci na przybycie nowego kolegi. „Oswojenie” polegać może na rozmowie na temat tolerancji i szacunku dla odmienności, otwartej postawy wobec innych. Dzieci mogą spróbować sobie wyobrazić, jak one by się czuły, gdyby trafiły do szkoły w nieznanym sobie kraju. Intrygującą, a równocześnie pozytywnie nastawiającą uczniów do nowego kolegi, byłaby lekcja poświęcona ojczyźnie przybysza, okraszona poruszającymi wyobraźnię ciekawostkami dotyczącymi jej geografii, kultury i historii. Nauczyciel powinien jednak uważać, by nie przesadzić ze stereotypami, aby uczniowie nie odnieśli wrażenia, że np. dziecko z krajów arabskich jeździ na wielbłądzie, Wietnamczyk mieszka w dżungli, a Hiszpan w wolnym czasie ugania się za bykami. Zaakcentować należy więc także cywilizacyjne osiągnięcia danego narodu, przedstawić ich wielkich odkrywców, wynalazki, sukcesy sportowe czy biznesowe.
Poznajemy się
Podobne lekcje przeprowadzić można, kiedy nowy uczeń pojawił się już w klasie. Aby nie poczuł się on jednak przesadnie wyróżniony, oprócz niego o korzeniach swoich przodków opowiedzieć mogą także polscy uczniowie, których rodziny wywodzą się z różnych regionów kraju – Śląska, Kaszub, kresów wschodnich itd. Dzięki temu nowy uczeń nie będzie się czuł taki wyobcowany, a pozostali zobaczą, że tak naprawdę wszyscy się trochę różnią i każdy może się czymś pochwalić.
Przybysz może nie znać standardów zachowań obowiązujących w polskiej szkole, a jego „inne” zachowanie może być odebrane przez klasę jako nieokrzesanie czy nierozgarnięcie. Pomocne będzie tu stworzenie wspólnego kodeksu dobrego zachowania, obowiązującego całą klasę. Kodeks zawierać może wskazania, takie jak: „mówimy do siebie z szacunkiem, używamy miłych słów, mówimy bez podnoszenia głosu, oddajemy pożyczone przedmioty/przybory, pomagamy sobie nawzajem w odrabianiu lekcji”, a z drugiej strony: „powstrzymujemy się od wulgaryzmów, przezwisk, krzyków, bicia, popychania itd.” (unikamy form typu: „nie wolno, zabrania się, obowiązkowo”).
Kodeks taki, jako obowiązujący każdego bez wyjątku, z jednej strony zniweluje obawy wobec nowego kolegi, czy on będzie się zachowywał odpowiednio, z drugiej zaś pokaże mu, jakich zachowań się od niego oczekuje. Wszystkim zapewni to poczucie bezpieczeństwa i komfortu. Nic tak bowiem nie porządkuje i uspokaja świata dzieci, jak jasne wskazanie, które zachowania są właściwe, a które nie.
Szansa
Dołączenie do klasy obcokrajowca to jednak przede wszystkim szansa dla dzieci na zdobycie nowych doświadczeń. Do tej pory mogły one nawet nie wiedzieć, w jak zróżnicowanym świecie żyją. Poznanie nowych obyczajów, religii i kultur, jest doskonałym przygotowaniem do życia w coraz bardziej zglobalizowanym świecie, w którym koegzystencja różnych nacji jest na porządku dziennym.
Kolejną zaletą klas wielokulturowych jest naturalny rozwój kompetencji językowych. Uczeń obcokrajowiec nawet mimowolnie będzie przekazywać reszcie klasy elementy rodzimego języka. Już sama znajomość jego podstaw może się okazać przydatna, a być może styczność z danym językiem będzie bodźcem do rozpoczęcia jego nauki.
Kontakt z obcokrajowcem korzystnie wpływa na charakter uczniów, ich umiejętności interpersonalne oraz postawę wobec przedstawicieli nieznanych kultur. Dziecko, które dołącza do grupy jednolitej narodowościowo, wymaga szczególnej empatii, pomocy i otwartości. Właśnie te cechy rozwija uczeń z klasy wielokulturowej. O ile oczywiście we właściwy sposób zostanie ukierunkowany przez nauczyciela, który uwrażliwi go na potrzeby nowego kolegi – pomoc językową, wsparcie w pracy domowej czy na szkolnym korytarzu.
Rolą nauczyciela jest również zapobieganie potencjalnym niebezpieczeństwom związanym z nowym uczniem. Bariera językowa i kulturowa może nastawić go negatywnie względem reszty klasy. A jeżeli do klasy dołącza grupa obcokrajowców, istnieje niebezpieczeństwo tworzenia się odizolowanych od siebie grup, przez co zaprzepaszczona zostanie szansa na wymianę kulturowo-obyczajową.
Chociaż naszemu krajowi wciąż daleko jest do wielokulturowych społeczeństw Europy Zachodniej, dzieci imigrantów trafiają do polskich szkół, a zjawisko to prawdopodobnie z czasem będzie się nasilać. Obawy związane z pojawieniem się obcokrajowca w klasie są naturalne, nie mają jednak racjonalnego uzasadnienia. Obcokrajowiec w klasie to szansa na rozwój pozostałych dzieci, warunkiem jednak jest odpowiednie przygotowanie ich na te nowe doświadczenie przez nauczyciela i rodziców.
Sylwia Kasiukiewicz, nauczyciel języka angielskiego w Międzynarodowej Szkole Argonaut w Warszawie – www.argonaut.edu.pl