Zabawa – trening sprawności ruchowej i manualnej

Dziś zajęcia służące poprawieniu sprawności ruchowej, manualnej, oraz orientacji przestrzennej.

Sprawność ruchowa

Wyjdźmy z dzieckiem na świeże powietrze. Nauczmy je jeździć na rowerze, hulajnodze, rolkach, łyżwach, nartach. Kupmy mu skakankę. Zróbmy turniej skoków – dozwolone, a nawet pożądane są wszelkie skoki na obydwu nogach i jednej nodze. Pozwólmy dziecku chodzić po murku, oczywiście należy asekurować malucha, by nie zrobił sobie krzywdy. Narysujmy kredą na chodniku, czy patykiem na piasku kreskę – niech dziecko idzie po niej, starając się nie zboczyć z wytyczonej drogi. Pobawmy się wspólnie piłką, możemy ją podrzucać, łapać, rzucać do celu, toczyć.

•    Plac zabaw to doskonałe miejsce do tego, by nasza pociecha ćwiczyła sprawność ruchową. Niech wspina się na wieżę, chodzi po drabinkach, ćwiczy na zestawie sprawnościowym i gimnastycznym, przechodzi po „moście wiszącym” itp.

•    Zachęcajmy dziecko do wykonywania czynności samoobsługowych. Pomóżmy mu nauczyć się sznurować buty, zawiązywać czapkę pod brodą, zapinać guziki, wiązać kokardkę. Niech nasza pociecha samodzielnie się ubiera i spożywa posiłki – łyżką, widelcem, następnie nożem – to świetny trening dla małych paluszków. Przenoszenie naczyń i sztućców, a następnie nakrywanie do stołu może być frajdą dla malucha.

Orientacja przestrzenna i w schemacie własnego ciała

•    Polecam zabawę „Jesteś moją kukiełką”. W zabawie tej rodzic wydaje polecenia, zaś dziecko je wykonuje (następnie zamieniają się rolami): „pomachaj prawą ręką, dotknij lewego ucha, chwyć prawy łokieć, wskaż tył głowy, pomasuj lewą ręką brzuszek”. Polecenia z czasem mogą być bardziej skomplikowane np. „prawą ręką dotknij lewego kolana, lewą ręką pokaż prawe oko” itp.

•    „Lustro”. Rodzic i dziecko znajdują się naprzeciwko siebie. Rodzic wykonuje różnego rodzaju ruchy, a dziecko musi je naśladować (po pewnym czasie zamieniają się rolami). Dziecko powinno zrobić swój ruch prawie równocześnie z ruchem rodzica.

•    Ciekawą zabawą jest „Kapryśne lustro”. Polega ona na tym, iż rodzic wykonuje ruch, zaś dziecko jak najszybciej musi wykonać ruch przeciwny do ruchu rodzica np. gdy rodzic wstaje, dziecko musi usiąść, gdy rodzic zakłada czapkę, dziecko ją zdejmuje, gdy rodzic wyprostowuje ręce w górze, dziecko musi je opuścić itp.

•    Zabawą trzymającą w napięciu jest „Skarb”. Dziecko idąc za wskazówkami rodzica np. „dwa kroki w prawo, trzy kroki do przodu, dwa kroki w lewo, krok do tyłu” itp. dociera do ukrytego (pod stolikiem czy za fotelem) „skarbu”. Skarb musi być jakąś nagrodą dla dziecka za jego trud włożony w poszukiwania, może to być cukierek, czy jakiś drobiazg.

•    Chyba każde dziecko lubi bawić się w sklep. Tę zabawę można wykorzystać do nauki określania stosunków przestrzennych. Na podłodze rozkładamy zabawki (misia, lalkę, samochód), a wśród nich układamy jabłka. Dziecko jest klientem, który chcąc zakupić dane jabłko, musi opisać jego położenie np. „poproszę jabłko, które leży przed misiem, jabłko, które leży za samochodem, jabłko, które leży na pudełku”.

Sprawności manualne

•    Modelowanie w ciastolinie – doskonale pomaga ćwiczyć paluszki naszej pociechy.

•    Palce małego dziecka usprawnia też zabawa w naśladowanie gry na pianinie, odtwarzanie deszczu zróżnicowanymi uderzeniami: ulewny deszcz, drobny deszczyk.

•    Ugniatanie papierowych kul i rzucanie nimi do celu, ugniatanie drobnych, papierowych kuleczek i wyklejanie nimi różnych kształtów np. serca, drzewa, chmurki itp.

•    Nawlekanie koralików, przewlekanie tasiemek i sznurków przez różne rzeczy – czyli wszelkie gry typu: „wyszywanki bez igły”

•    Bardzo polecam wydzieranki i wycinanki z papieru, bibuły itp. Możemy za ich pomocą stworzyć niezwykłe dzieło plastyczne, obraz, który ozdobi ścianę w salonie.

•    Rysowanie kredą na tablicy bądź płytach chodnikowych, czy rysowanie patykiem na piasku to dobry pomysł na spędzenie wolnego czasu, a przy okazji można potrenować sprawność rączki małego artysty.

•    Malowanie palcami, pędzlem, na dużych arkuszach papieru, zamalowywanie, domalowywanie brakujących części na rysunku np. dymu z komina, to bardzo wdzięczna i zarazem pożyteczna zabawa. Zaproponujmy naszemu dziecku malowanie pęczkiem waty. Kolorowanie kredkami, rysowanie po śladzie (np. kalkowanie przez kalkę techniczną), rysowanie po linii przerywanej – to sprawi maluchowi radość, a przy okazji usprawni małą motorykę. Podobnie zadziała wypełnianie wzorami konturów różnych przedmiotów np. rysowanie wzorów na obrazie szala, sukienki, dywanu.

•    Stemplowanie pieczątkami o śmiesznych wzorach na pewno będzie dużą przyjemnością, jak i zabawy ze sznurkiem i włóczką np. tworzenie włóczkowych laleczek.

•    Nie zapominajmy o klockach. Konstruowanie budowli (z wszelkiego rodzaju klocków), układanie klocków, dopasowywanie nie tylko przyczynią się do usprawnienia manualnego, lecz również pobudzą wyobraźnię.

Anna Tońska-Szyfelbein – neurologopeda, logopeda wczesnej interwencji, pedagog terapeuta

playdoh_ego